Pholiota? Leratiomyces?

2021. 11. 01, Wysoczyzna Elbląska, okolice Jagodnika. Miejsce po zeszłorocznym zrębie zupełnym wąskiego paska lasu (rósł tam głównie buk i in. liściaste), wśród traw i innych zielnych, obok łąki. 3 owocniki do 9 cm wys., 5 cm średn., pozornie z gleby, ale rosły przy resztkach drewna. Zapach jakiś jest, ale nie umiem określić.

Trochę przypomina Leratiomyces squamosus, ale w tym gatunku (znajdowałem kilkukrotnie) zawsze jest pierścień lub jego ślad, a nawet jeśli nie ma, to trzon nad strefą pierścieniową jest gładki - tutaj jest łuseczkowato-włóknisty na całej wysokości. Stąd mój nieśmiały typ: może L. laetissimus? - pasuje mniej więcej wygląd blaszek (w tym biało oprószone ostrza), trochę nie pasuje dość mocno "kłaczkowaty" trzon.

Trzecie zdjęcie od dołu pokazuje cechy raczej zgodne z Leratiomyces squamosus a że wygląd nieco inny to kwestia podeszłego wieku owocników.

Mirku, też zauważyłem (na zdjęciach) te resztki pierścienia - ale na zdjęciu wyżej na owocniku młodszym nie ma ani śladu po pierścieniu, a trzon do samej góry "owłosiony". Sam nie wiem, Błażej się nie zainteresował, więc chyba zgłoszę jako L. squamosus, z możliwością poprawki.