bio-forum.pl

2021-10-04 Z Dunscroft do Hatfield i z powrotem - część 4

bez logowania - można przeglądać

od cze.2010
#0

1. 2021-10-04 Z Dunscroft do Hatfield i z powrotem - część 4
17.paź.21 20:19
Piotr Grzegorzek

Idziemy dalej. To oczywiście droga powrotna i w dalszym ciągu ulica Station Road. Teraz zauważam wilczomlecza błękitnawego - Euphorbia characias.

W pobliżu mamy kolejny kwitnący bluszcz - Hedera. Odwiedzają go pszczoły.

Była też lepiarka. Ten czas, ten sezon i odwiedzanie bluszczu bardzo mocno wskazują na Colletes hederae. To po późniejszej konsultacji.

Następne okazale drzewo to bożodrzew gruczołowaty - Ailanthus altissima.

Tutaj znajduje się skrzyżowanie z bardzo zabawną ulicą.

Idąc dalej mijamy kolejny kwitnący bluszcz - Hedera helix.

A to już klon jawor - Acer pseudoplatanus porażony przez Sawadaea bicornis.

Jest tam jeszcze Rhytisma acerinum.

A to już dąb szypułkowy - Quercus robur porażony przez Erysiphe alphitoides.

W tym momencie opuszczamy Hatfield i wkraczamy do Dunscroft.

Po drodze mijamy wierzbę płaczącą - Salix sepulcralis.

Mijamy lnicę purpurową - Linaria purpurea.

Kolejny typowy dla tych okolic gatunek to ostrogowiec czerwony - Centranthus ruber.

Idąc dalej mijamy pierwsze skrzyżowanie z Cherry Tree Drive.

W tej okolicy z chodnika wyrasta brodawnik jesienny - Leontodon autumnalis.

Idąc dalej zauważyłem bardzo osobliwy krzew. Dzięki Konradowi wiem, że to Olearia ilicifolia.

Teraz osiągamy drugie skrzyżowanie Cherry Tree Drive.

Idąc dalej mijamy kolejny częsty w rejonie Doncaster gatunek. To psianka czarna - Solanum nigrum.

Mijamy klub dla pracowników.

Mijamy kolejną psiankę czarną - Solanum nigrum.

Mijamy różę pomarszczoną - Rosa rugosa.

Teraz natrafiamy na kolejną jabłoń dziką - Malus sylvestris. Ta ma akurat żółte owoce.

Oto jej liście.

I tak doszliśmy do skrzyżowania z ulicą Brodway.

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 19. października. 2021)

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 19. października. 2021)

od paź.2013
#0

2. 2021-10-04 Z Dunscroft do Hatfield i z powrotem - część 4

Pszczoła wygląda jak Andrena. Wg mnie ma łyse oczy.

od cze.2010
#0

3. 2021-10-04 Z Dunscroft do Hatfield i z powrotem - część 4
19.paź.21 08:39
Piotr Grzegorzek

Sprawdziłem na oryginalnym zdjęciu. Oczy łyse. Inny sposób zbierania pyłku. Owad był dość duży. Wykadrowałem oryginał, nieco skorygowałem barwy. Da radę określić gatunek.

od paź.2013
#0

4. 2021-10-04 Z Dunscroft do Hatfield i z powrotem - część 4

Ja nie jestem wstanie, ale spróbuję zainteresować kogoś tematem.

(wypowiedź edytowana przez Jurek_r 19. października. 2021)

od paź.2013
#0

5. 2021-10-04 Z Dunscroft do Hatfield i z powrotem - część 4

Piotrze, jednak nie Andrena. Przesyłam odpowiedź Justyny z Forum Entomologicznego:

(...) Ta pszczoła to lepiarka, a czas w sezonie i odwiedzanie bluszczu bardzo mocno wskazują na Colletes hederae. Myślę, że spokojnie można ją tak oznaczyć. To ciekawy gatunek, bo całkiem niedawno odkryty (jakoś w latach 90. o ile pamiętam wyodrębniony od innych lepiarek) i od tego czasu dzielnie zwiększa swój zasięg. W UK jest nawet akcja monitoringowa, ludzie obserwują, bo jest łatwy w identyfikacji dzięki swoim upodobaniom do bluszczu i czasowi lotu, i widziałam mapki publikowane przez BWARS jak zajmuje coraz większy obszar kraju. (...)

Całkiem fajną obserwację zanotowałeś.

Pozdrawiam

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji