"Odlotowe" Pholiotina?

01. 09. 2021; Zabudowane siedlisko rolne. Do 100 owocników. Grynszpanowe łuseczki na trzonach. Błażeju, przypominają mi one Pholiotina smithii, czy to mógłby być ten amerykański gatunek?

Przemku - no kto jak kto, ale Ty wiesz co trzeba zrobić, aby uzyskać odpowiedź: D

A czy potencjalnie mogą? A kto im zabroni (tym bardziej, że ludzie różne "odlotowe" grzyby zwożą... a zarodnika nie upilnujesz: D).

Błażej, AK kiedyś wspominała, że posiadasz dar oznaczania grzybów "po makro".: D Więc poszedłem tym tropem.: P

Pytałem hipotetycznie, bo nie posiadam rzetelnego opisu P. smithii. Mikro generalnie pasuje do Pholiotina cyanopus, tyle tylko że przynajmniej w tramie blaszki znalazłem sprzążki. Stąd prośba do Ciebie o zerknięcie do nowszych (od FAN) źródeł, bo w końcu nie wiem czy powinny być, czy nie? Ponadto nie podoba mi się makromorfologia tych moich - wydają się inaczej wyglądać od oznaczanych przez Ciebie w GREJ?

Jutro wstawię mikro.

P. cyanopus ma sprzążki, nieczęste - ale ma. Wg Hausknehta (FE - masz?) P. s. była raz stwierdzona w Europie, z tym że jego rewizja wykazała, że to po prostu P. c., tylko szczególnie bogata w sprzążki - "szczególnie w tramie".

FE czy mam? - marzenia ściętej głowy niestety.:- (

Nie do końca zrozumiałem, czy tylko ta europejska kolekcja P. s. okazała się P. c., czy P. s. w ogóle nie jest "dobrym gatunkiem"?

Czyli po prostu zgłosić je jako P. cyanopus?