W Borach Tucholskich na działce znalazłem takiego oto grzyba. Gleba kwaśna, teren otwarty, suchy i piaszczysty. Kolce długości od 1-3 mm. Grzyb przypomina mi Lycoperdon marginatum lub Vascellum pratense - Purchaweczkę spłaszczoną. Proszę fachowców o rzucenie wzrokiem na zdjęcia i pomoc w oznaczeniu.
Pogrzebałem w internecie i znalazłem link
[pod podanym linkiem NIE MA już obrazka: 503\ Service\ Unavailable]
spójrzcie fachowym okiem czy moje zdjęcie nie przedstawia Lycoperdon marginatum
Dorzucę fotę kolców.
Na zlocie Ania pokazywała dokładnie cechy purchaweczki spłaszczonej-nie uważałeś na lekcji?
Do kąta:-)))
Mirku z tą spłaszczoną to rzeczywiście przegięcie. Nie znam się na tych workowcach, ale postanowiłem się nimi mocniej zająć. Ania mi nawet obiecała podesłać trochę materiałów na ich temat - wtedy postaram się odrobić lekcje :). Wracając jednak do tematu czy masz może jakiś typowanie co do tego grzybka?
Tej nigdy jeszcze nie widziałam. Z opisu wynika, że może być marginatum. Jeśli masz zasuszone - podeślij. Purchaweczka spłaszczona raczej nie.
Aniu z chęcią to zrobię jak pojadę na swoją działkę w Bory Tucholskie. Suszka którego miałem rozpracowała mi moja córeczka wraz z innymi ciekawymi okazami np. Gomphidius roseus (tego suszka mi bardzo szkoda bo po raz pierwszy w życiu znalazłem tego grzyba - mam nadzieję, ze w przyszłym roku powtórzy się w tym samym miejscu - była tylko jedna sztuka). Taką purchawkę z takimi kolcami znalazłem tylko na swojej działce i nigdzie więcej jej nie widziałem (teraz już późna pora - październik i nie wiem czy jeszcze będzie). Fotografowałem ją pod koniec lipca. Mam nadzieję, że odrobię lekcję po otrzymaniu materiałów i bardziej dogłębnie zacznę obserwować ten typ grzybów. U mnie jest ich cała masa. Rosną wszędzie - w lesie, na łąkach suchych i mokrych miejscach. Ta powyższa rosła tylko na kawałeczku mojej osobistej działki. Śmieje się, że to Lycoperdon gaborsonus. Przerzuciłem cały internet i nigdzie nie znalazłem nic podobnego. Może to Lycoperdon perlatum (jakaś zdziwaczała) a może jeżowata (albinos - chociaż inne kolce). Powiem szczerze zaciekawił mnie ten okaz i dlatego chciałem go za wszelką cenę oznaczyć. Aniu obiecuje, że jak tylko jeszcze będzie to zaraz idzie do suszarki lub wyślę Ci świeżynkę. Jednak jeżeli go nie będzie - to poczekamy do przyszłego roku. Ten grzyb rósł co roku na mojej działce - zawsze od 2 do 10 sztuk. (Czy przesyłka doszła?)
:-)
przesyłka doszła dzisiaj.
Natomiast ode mnie jeszcze nie wyszła.
Nie jest to purchawka chropowata ani jezowata, ani żadna, jaką widziałam. Może to być młoda purchaweczka spłaszczona i to jest chyba najbardziej prawdopodobne. Jak ją znajdziesz, to przekrój na pół i zobacz czy na granicy gleby i podglebia ma dość mocną błonę - wyraźnie wyczuwalną paznokciem lub nożem.
OK tak zrobię. Powiem, że w zaklasyfikowałem ją na moim dysku jako właśnie Vascellum pratense, ale nie pasował mi kształt oraz kolce takie długie i gęste. Mam mało doświadczenia w workowcach. Doczytałam się w internecie, że rośnie ona prawie zawsze z kurzawką ołowianą. Niedaleko tego grzyba rósł rzeczywiście drugi workowiec. Może to właśnie kurzawka ołowiana jako młodziak. Zobacz na wątek: [bf#121202] tego grzybka też nie wiedziałem gdzie zaklasyfikować.
Wojtku, nie workowce (bo to podstawczak), tylko "wnętrzniaki" wg. starej nazwy grupującej wszystkie "purchawy" razem:-))
Tej z linkowanego wątku nie umiem rozpoznać. U kurzawek nie ma podglebia, a na zdjęciu jest widoczne. Trzeba obejrzeć kilka owocników w różnych stadiach.
Sorry za te workowce chodziło mi oczywiście o wnętrzniaki. Człowiek jak chory to i w głowie mu się miesza. Co do tych "purchaw" - jak będę na działce to zbiorę kilka owocników i dokładniej im się przyjrzę. Posuszę i wyślę pod lupę fachowca.