2003-06-23
Rozpisywać się nie będę, bo jeśli zajrzy tu ktoś z wykształceniem rolniczym to dla niego będzie to bułka z nutellą :)
Wrzuciłem pod mikroskop, żeby wykluczyć np. bakterie i właściwie nie wiem czy to workowiec, czy inne licho.
ale w całym grzybku nie znalazłem ani jednego dojrzałego, no więc to może i nie worki, tylko inne komórki?
To też będzie rdza, możliwe nawet, że ten sam gatunek, co na trawie, tylko inne stadium rozwojowe.
Rdza to podstawczak, worków nie zobaczysz:-)
(wiadomość edytowana przez spinczer 24. Czerwca. 2005)
Jest jeszcze coś takiego jak rdza gruszy (Gyrnnosporangium sabinae). Nie jestem pewien - może to to. Chyba konieczny jest tu Bogdan:-))
na wszelki wypadek dzisiejsze znalezisko tez zachowałem pod indexem 20060719-001 BEZ FOTO = 20050623-002
Ten grzyb to na pewno stadium ecjalne grzyba rdzawikowego Gymnosporangium sabinae, tak jak to sugerował Sebastian Pinczer. W tej materii zdanie Józefa Kochmana i Tomasza Majewskiego jest jednoznaczne. Grzyb ten w dorosłym, telialnym stadium poraża jałowca sawinę i inne pokrewne za wyjątkiem jałowca pospolitego. Warto także wiedzieć, a wynika to z moich badań, że grzyby mające pewien charakterystyczny dla siebie cykl rozwojowy rzadko kiedy praktykują go w całości. Gwoli ścisłości, a wiele grusz oglądałem, nie spotkałem jeszcze tego gatunku.
Piotrze... to masz szczescie (albo pecha :), ze jeszcze nie spotkales tego gatunku na gruszy... W okolicach Wroclawia mozna spotkac ta choroba na kazdym kroku. Choroba to rdza gruszy i faktycznie na zdjeciach widoczne sa ecja... A poczatkowo po gornej stronie, w miejscu plamek pojawiaja sie spermogonia ze spermacjami... Na jalowcu wystepuje stadium III (telia z teliosporami). Jest to rdza dwudomowa (wymaga dwoch zywicieli), pelnocykliczna (wymaga dwoch zywicieli)... I w tym miejscu nie zgodze sie z Piorem, ze ten gatunek nie przechodzi pelnego cyklu - przechodzi pelen cykl rozwojoy. Wystarczy, ze w odleglosci do 500 metrow sa obok siebie grusza i jalowiec, a predzej czy pozniej wystapi owa rdza...
pozdrawiam
Od niedawna ten grzyb znacznie się rozprzestrzenił na obszarze objętym moimi penetracjami.
Ożywiam wątek - Teraz jest to grzyb bardzo powszechny na obszarze mojego działania. Zamordował nawet moją ogrodową gruszę.
Zawsze możesz ich po dobrosąsiedzku uświadomić :)
Mógłbym, ale chyba nie mogę:-). To mogłoby się skończyć śmiercią jałowca (Resupinatus griseopallidus) lub "eko-sadu", którego "grzyborodność" jest nie do przecenienia:-). Więc niech już tak pozostanie;-).
Dawno temu posadziłam jałowca.... pod gruszą, po kilkunastu latach spokoju w końcu pojawiła się na gruszy rdza, a na jałowcu te "galarety" nagoci:- ( grusza jest na wykończeniu:- (
Nooo jeśli sąsiad niereformowalny, to wiadomo :) Aż dziw, że jeszcze go nie zaszczepiłeś grzybofisiem, albo sam z własnej woli tego nie uczynił obserwując sąsiada: D
Moje grusze też:- ( Ale za to grzybek pod lupą wygląda uroczo:-D