7. 11. 2020 r. - Wyspa Uznam (prop. rez. Łowiczanka), na odciętym dziuplastym fragmencie bukowej kłody, wewnątrz rozległej dziupli, kilkanaście owocników na krótkich trzonkach. Największy owocnik - 4 cm. Brak warstwy żelowej, wysyp biały, zapach mączny.
Nawet nie mam pewności czy to w ogóle jest Clitopilus. Biały wysyp i cechy makro zarodników mogłyby na to wskazywać, jednak mam wątpliwości, bo nie udało mi się dostrzec jednoznacznego żebrowania na zarodnikach.
Przyjmując, że to jednak Clitopilus - nie mogę dopasować tych grzybków do żadnego gatunku, a w kluczach utykam na szerokości zarodników, np. pkt 2 klucza do Clitopilus wg FN (i podobnie brzmiący pkt 4 FAN) dzieli gatunki na: 3, 5-4 µm i powyżej 5 µm szerokości zarodników. Szerokość zarodników "moich" grzybków zawiera się między 4, 1 - 5, 3 µm (średnio 4, 7 µm), przy czym spośród 35 mierzonych zarodników, tylko 4 miały szerokość powyżej 5 µm.
Opierając się tylko na długości zarodników, "moim" grzybkom najbliżej do C. scyphoides f. reductus i C. hobsonii, jednak żaden z tych gatunków nie powinien mieć cheilocystyd.
Czy macie jakieś pomysły jak z tego wybrnąć?
a to nie Crepidotus lundellii?
A to mi klina zabiłeś Błażeju;-) Sugerowałam się białym wysypem ale faktem jest, że robiłam go na szkiełku i wyszedł bardzo słabo. Jeśli był blady to mogłam przyjąć go za biały - teraz już nie pamiętam. Sprawdzę jeszcze skórkę kapelusza i poszukam sprzążek.
Szukałam, szukałam, szukałam... aż skończyła mi się cierpliwość, a miałam jej naprawdę bardzo dużo i solidnie się przyłożyłam. Niestety, ani w skórce kapelusza ani też w blaszkach nie znalazłam ani jednej jednoznacznie wyglądającej sprzążki, co moim zdaniem wyklucza Crepidotus lundellii. Poniżej kilka zdjęć strzępek skórki kapelusza:
Udało mi się też zrobić nieco lepszy preparat z ostrza blaszki i tym samym uwidocznić więcej cheilocystyd:
No i niestety zagadka nadal pozostaje nierozwiązana: (
To raczej nie są prawdziwe cheilocystydy. Pewnie jednak Clitopilus jakiś, one tak mają.
Romek podsunął mi nowy trop... może to Clitopilus pinsitus?
Wyjaśnijcie mi proszę - jak to w ogóle jest z tym Clitopilus pinsitus, bo informacji o nim jest jak na lekarstwo.
Nie ma go w żadnych dostępnych mi kluczach:
- Funga Nordica (2008, 2012)
- Flora Agaricina Neerlandica (1988)
- Nordic Macromycetes (1992)
- Pilze der Schweiz (1995)
Jest wymieniony w Krytycznej Liście... (Wojewoda 2003) z dwoma stanowiskami: w Lublinie (Flisińska 1996) i w Puszczy Białowieskiej (Pil 1950) z adnotacją, że gatunek jest niepewny.
W wykazie publikacji po 2000 r. (grzyby.pl wpisane są dwie pozycje:
- Flisińska 2004 - dotyczy stanowiska wykazanego w Krytycznej Liście... (Wojewoda 2003)
- Góry Kaczawskie (Gierczyk i in. 2018)
W GREJ jest jedno moje zgłoszenie z Puszczy Bukowej (ID: 281279, ozn. BG).
Informacje z internetu ze skąpymi opisami:
Podane tam rozmiary zarodników pasują do "mojego" domniemanego Clitopilus, również owocniki wydają się bardzo podobne.
Niestety nie pomogę ale gratuluję uporu i dociekliwości! :))
- miło czyta się a przy okazji wspomina się takie nad którymi miesiącami klęczało się.
PS: właśnie dziś "rozgryzłem" Mollisia którą zacząłem "męczyć" wiosną tego roku :)
dość duże rozmiary owocnika i b. słabo zaznaczone żeberkowanie wskazywałoby na C. pinsitus
Żeberka najlepiej widać na zarodniku ustawionym na sztorc, wyglądają wówczas jak imbus albo torx: D
Ufff, dziękuję:-)
A tych na sztorc ustawionych zarodników szukałam intensywnie ale jak na złość były same leżące;-)