Jest zbyt młody do oznaczenia, ale fotki super. Warto poobserwować, albo DELIKATNIE przenieść do domu dla dalszej obserwacji.
Marku a jak go przenieść do domu? Byłem tam w lipcu jeden dzień. Dzisiaj jadę, ale myślę, że nie będzie już po nim śladu.
Młode śluzowce są niezwykle delikatne. Chcąc je pobrać, trzeba brać przede wszystkim pod uwagę jakie jest podłoże, na których się osiedliły. Trzeba je wziąć razem z podłożem, tak, aby nie uszkodzić ich struktury. Trzeba też mieć ze sobą stosowne pudełeczka, do nich je przenieść i delikatnie, bez wstrząsów transportować do domu - potem zapewnić wilgotność i temperaturę, no i patrzeć jak dojrzewają. Najlepiej (najłatwiej) pobierać je w trakcie organizowania śluźni.
Wielkie dzięki. Następnym razem spróbuje je zabrać do domu i poobserwować.
Myślę że moze to być Mucilago crustacea, porównaj:
A jeśli chodzi o zebranie tego gatunku, to hm... jakiś czas temu zebrałem
coś podobnego - nie przeżył, o czym nie raczy mnie powiadomić:-)
Zorientowałem się dopiero po kilku dniach, gdy zapachem zaczął powalać.
Są bardzo wrażliwe