Po Giszowcu postanowiliśmy zwiedzić jeszcze jedno miejsce. Miało być w Katowicach. Tak jakoś się złożyło, że jechaliśmy tak długo, że wypadło nam to tytułowe miejsce. Jadąc drogą S86 zjechaliśmy w ulicę Baczyńskiego. Z niej zajechaliśmy w okolicę tamtejszego schroniska dla zwierząt. Stamtąd poszliśmy do parku, w którym wciąż trwa remont.
Patrzymy na lewo. Widzimy, że drzewostan był inwentaryzowany. Tutaj dominuje robinia akacjowa - robinia pseudoacacia.
Patrzymy na prawo. Tutaj dominuje brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Teraz po prawej stronie zauważam splecionego klona pospolitego - Acer platanoides. Ponadto widać, że dno lasu jest bardzo nierówne.
Jest też nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas. Po opadłych liściach poza klonem zwyczajnym - Acer platanoides widać jeszcze olszę czarną - Alnus glutinosa.
Teraz przy ścieżce pojawiają się inne drzewa. Ten gatunek zdaje się być topolą Maksymowicza - Populus maximowiczii. 100% pewności da wiosenna wizyta.
Jest tutaj brzoza brodawkowata - Betula pendula z hubiakiem pospolitym - Fagus sylvatica.
Jest nerecznica - Dryopteris.
A dalej ponownie władzę przejmuje brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Wyszliśmy na drogę. W kolejnym płacie po prawej stronie drogi ponownie rządzi robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Teraz mijamy czeremchę amerykańską - Padus serotina.
Teraz spotykamy robinię akacjową - Robinia pseudoacacia opanowana przez motylka Parectopa robiniella.
Zerkamy na prawo. Tam cały czas dominuje robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Dochodzimy do skupiska topoli osiki - Populus tremula.