Znalazłem tego grzybka w lesie jodłowym z pojedynczymi świerkami i bukami, na niezbyt grubej ściółce i podłożu gliniastym. Kilka metrów dalej pod świerkiem rosła sobie piękna gromadka sarniaków dachówkowatych.
Opodal były jeszcze dwa owocniki, w stanie daleko zejściowym.
Zadziwił mnie potężny "korzeń" wyrastający z cebulastej podstawy trzonu, który zapewne był znacznie dłuższy, niż cały owocnik! (na zdjęciu niestety urwane dobre parę centymetrów). Wspomniane w tytule brunatne włoski pokrywały gęsto cały trzon i zwłaszcza brzeg aksamitnego kapelusza, zaś ku jego środkowi włoski były rzadsze.
Wysokość od podstawy bulwki około 6 cm. Wysypał na biało. Zapachu niestety wyraźnego nie wyczułem (katar...), zaś smak sprawdzałem dopiero w drugim dniu suszenia, mógł więc być zmieniony, ale wydał mi sie dość łagodny. Teraz i pachnie łagodnie, grzybowo. Czy to coś z okolicy monetek, pieniążków, czy może zupełnie coś innego? Pomysłu mi na razie brak...
Właśnie przed chwileczką znalazłem w necie zdjęcia pasujące mi jak ulał do mojego "wynalazka". Dziękuję za oznaczenie :)
Xerula pudens widnieje na czerwonej liście - R, do zgłoszenia:-),
Znalazłem jeszcze temat sprzed 2 lat:
W polskiej "Checkliście" Xerula pudens = X. longipes.
Index Fungorum traktuje obecnie X. pudens i X. longipes jako dwa odrębne gatunki:
Pomimo tego zgłoszę ten gatunek. Jako Xerula pudens = X. longipes :)
Mam przed sobą czeklist Wojewody (2003)- Xerula pudens, a jej synonim to X. longipes
Wobec powyższego zgłaszam :)
To może być dużo rzadsza X. melanotricha - związana z jodłą. X. pudens (= X. longipes), jest związana z dębem, nie ma zazwyczaj tak mocno rozdętego bulwiasto trzonu. Trzeba sprawdzić mikrocechy. Po makro - stawiam na melanotricha.
Ania Ronikier w artykule z 2003 roku zrobiła rewizję Xerula w Polsce.
Zygmunt, musiałabym obejrzeć blaszkę (cystydy) dla upewnienia się.
Wobec tego wyślę kawałek kapelusza :)
ok:-)
A propos rewizji przez Anie Ronikier (Atlas geograficznego rozmieszczenia grzybów w Polsce 3. Kraków 2005), czytałem i, te które rosły pod jodłami np w Pieninach, a oznaczone były jako X. pudens zweryfikowała i oznaczyła jako X. melanotricha. Pisze o tym również Wojewoda (2003) w czeklist