Tarzetta?

Wiem, wiem, że raczej ciężko, bo z rodzajem zamieszanie. No ale wstawię, bo może coś jednak innego :)

Czas: 11. 08. 2020

Miejsce: Zgórzyńskie

na drodze prowadzącej przez wąwóz lessowy. Na naniesionym piachu ze zbocza, wśród mchów kiełkujących.

Kilkanaście sztuk, w rozproszeniu.

śr. kapelusza do 1 cm

Jak dla mnie Peziza.

Masz zdjęcia innych owocników, młodszych?

- a kup se wreszcie mikroskop :)

: D

Popatrzę jutro na inne fotki, ale coś aparat przy nich mi odmawiał ostrości. (Nie chciał współpracować przy robieniu zdjęć z góry). Inne bardziej podobne były do Tarzetta. Nawet popadały w szarość

mam jeszcze takie zdjęcie

Wyglądają na mocno dojrzałą Tarzetta, ale co do rodzaju mogę sprawdzić. Asco potrafi zaskakiwać :)

Dzisiaj (14. 08. 2020) zrobiłem nowe zdjęcia.

W zasadzie od maleńkości grzyty są już "otwarte"

Teraz to nie ma wątpliwości Tarzetta.

Robert zaraz wrzucę ostatnią scutelinkę, pozostałe dwie zostaną nieoznaczone, jedna pożarta do cna, druga młoda i malutka - przekracza moje zdolności preparacyjne. 1148361 i 1148748 numery wątków.

Dzięki za owocną współpracę, liczę na dalszy ciąg.

Romek, dziękuję za wszystkie oznaczenia.

Materiał odkładam, chociaż staram się selekcjonować, żeby nie zarzucać Ciebie tymi samymi gatunkami. Chociaż to nie jest łatwe :)

Dzisiaj "przeszedłem" wąwozem 50m, a torebek przytargałem bez liku :). Tyle tych asco jest. Wybieram i tak tylko te ciekawsze (w moim rozumieniu) :)

Robercie, jeśli pamiętasz; jakie drzewa była w pobliżu. Szczególnie interesuje mnie czy dąb występował?

- i pamiętaj, jesli już zbierasz to przy tarzetta obowiązkowo siedlisko i drzewa!

Dąb zdecydowanie. Wspólnie z grabem dominują w drzewostanie.

Siedlisko

To skonsumowane wyglądało tak.

Ale masakra... na wiór: (

Po wysuszeniu i zapakowaniu do strunówki na tydzień do zamrażarki. I problemu nie będzie.

Nie dawała mi spokoju ta owłosiona powierzchnia zewnętrzna... no i słusznie :)

W związku z tym mam pytanie; czy ktoś ma dostęp do materiałów o Tricharina herinkii??

Wstępnie to mi ten gatunek wychodzi ale nie wiem jakie powinien mieć wymiary zarodników?

W razie czego do tematu wrócę, jak uda mi się zdobyć literaturę.

Robercie czy wysłałeś mi również te bardziej dojrzałe?

Kurczę, nie pamiętam, bo odkładałem na bieżąco do pudełka. Jeśli masz nr woreczka 473 to tak.

473 - xxxx - 2020. 08. 14 - Zgórzyńskie 2

Nie, mam na torebce 457 z datą wcześniejszą czyli 2020. 08. 11.

Zarodniki wyszły mi w dolnej granicy, muszę poszukać bardziej dojrzałego owocnika.

Może wrzuciłeś wszystkie razem, w takim razie znajdę. Nie chciałem ponownie nawadniacć wszystkich, nawodniłem pierwszy-lepszy.

W każdym bądź razie dysponuje już opisem i opinią jego autora.

W zasadzie to już można uznac kolekcję za zidentyfikowaną ale jeszcze chcę wyjaśnić sprawę zarodników.

Nieprecyzyjnie się wyraziłem. W tym woreczku 473 są grzyby pobrane po kilku dniach (2020. 08. 14).

Jeśli trzeba to sprawdzę u siebie czy mam. Jeśli tak to mogę podesłać :)

Jeśli masz te dojrzałe z poprzednich dni to wyślij od razu Błażejowi wraz ze zgłoszeniem. Te które mam doślę mu. Ja w wolnym czasie jeszcze sprawdzę te co mam ale tak jak mówię gatunek pewny więc masz chyba nowy dla Polski.

Błażej jak będzie chciał to sprawdzi zarodniki, kilka minut mu to zajmie :)

Dzisiaj wieczorem poszukam i zgłoszę do Grej.

Dziękuję.

ID: 338227 Tricharina herinkii

Po trzech latach pojawiły się znowu. Kilkadziesiąt metrów od stanowiska badanego.