No właśnie - przynajmniej sobie... popatrzę. U nas taka susza, że nie znalazłam ostatnio nic jadalnego...: o (
Ja znalazlem tylko dwa ceglastopore.
To one:-)
Te z wczoraj były bardzo małe, pozostawiłem je w spokoju.
Dariusz - prześliczne grzybki!!! Szczególnie ten maluch!
Aż szkoda je konsumować...: o)
Mniam, lece do piwnicy - przynajmniej marynowane sobie przyniosę....
Narobiłeś mi smaka;]