Dziś, grąd przechodzący w ols, na liściastej kłodzie, myślałem że jakaś Phlebia, ale zarodniki duże, może Crustoderma.
Nie znam się na tym, ale może porównaj z Hyphoderma roseocremeum?
Poszukałem trochę w necie, myślę Przemku że masz rację,
zgłoszę, w razie czego będzie na Ciebie;-)
No widzisz Romku, Kustosze zapewne tkwią jeszcze gdzieś w korku na zakopiance.:-) Więc muszę przyjąć na siebie to jarzmo.;-)