Kolejne, nieoczywiste miejsce, które można odwiedzić w Skawinie. Tytułowa ulica Tyniecka, okolica Szpitala specjalistycznego im. Stanleya Dudricka i położony na północ od niego ogród. Na zachód od nich na wysokiej skarpie rośnie sobie sporo dębów szypułkowych - Quercus robur z których kilka ma wymiary kwalifikujące je do zaliczenia w poczet pomników przyrody. Początkowo nie wygląda to zachęcająco.
Dla porządku przyglądamy się opadłym liściom, aby nikt nie miał wątpliwości co do przynależności gatunkowej.
Ze skraju zarośli zerkam ku dębom. Jak widać rozwija się tutaj strefa przemysłowa. To hala po wschodniej stronie ulicy Tynieckiej.
A teraz z przyzwyczajenia zerkam w krzaki i widzę ogólnopolski sposób na biomasę. Inne domieszki także tutaj są.
A biomasa jest zbyt wysoko, aby mogła ją tak po prostu zabrać. Na nieszczęście dla niektórych bywa ona czasami bardzo wylewna.
Tedy na zakończenie wizyty w tym miejscu podniosłem wzrok ku górze i obejrzałem kilka smug kondensacyjnych.
Generalnie, gdziekolwiek jestem uwielbiam odwiedzać miejsca nieoczywiste.