30. 04. 2019 r. - Dolina Krąpieli. Wielką radość sprawił mi widok tych łuskwiaków, gdy po wielu przebytych kilometrach, w końcu znalazłam coś świeżego. Rosły w pokaźnej wiązce na kłodzie złamanego pomnikowego buka. Średnica kapeluszy do 10 cm, trzon 8cm x 1, 5cm, łagodny w smaku. Zarodniki 7, 8-9, 6 x 4, 5-6, 0 (-6, 5)
Nie potrafię rozstrzygnąć, który to gatunek - Ph. cerifera czy Ph. adiposa? Biorąc pod uwagę substrat, wąskie pory rostkowe w zarodnikach i obecność niezbyt licznych chrysocystyd, skłaniam się ku Ph. adiposa. Nie pasuje mi jednak kształt cheilocystyd i lepkość kapelusza (po zmoczeniu nie były specjalnie kleiste tylko nieco lepkie).
A jak wyglądały cheilo? Bo na zdjęciach są raczej bazydiole.
Upsss..., jeśli to nie są cheilo, to muszę szukać dalej;-)
Dzięki Błażeju za tą lekcję:-)
Teraz już chyba jest dobrze? A jeśli tak, to tym bardziej sadzę, że to jest Ph. adiposa. Mam jeszcze trochę wątpliwości odnośnie lepkości kapelusza, jednak myślę, że ta cecha jest uznaniowa i zależy w dużej mierze od doświadczenia.
tak x 2
Bardzo dziękuję: D