bio-forum.pl

Clematis o lisciach jak ser szwajcarski

bez logowania - można przeglądać

od cze.2007
#0

1. Clematis o lisciach jak ser szwajcarski
27.cze.07 08:01
Alex Ma "cinixsi"

Nie wiem co sie dzieje z moim Klematisem, ma w liściach dziurki jakby go coś jadło. Do tego drugi egzemplarz, oprócz tych dziurek ma również trochę jakby skarłowaciałe liście, niektóre schną. Przeczytałam, że można użyć w tym wypadku chemii, ale nie wiem jakiej. Nie chcę użyć czegoś, co im zaszkodzi.

od gru.2006
#0

2. Clematis o lisciach jak ser szwajcarski
27.cze.07 08:32
Wojo Pusz "wojtek_pusz"

No pewnie cos je podjada... Moze byc jednak tak, ze larwy juz sie przepoczwarczyly w owady dorosle... Zwroc najpierw uwage czy pojawiaja sie nowe uszkodzenia. Mozesz tez po zmierzchu dokladnie poobserwowac roslinke czy cos tam jest. Jesli dalej bedziesz obserwowac pojawiajace sie uszkodzenia wtedy mozesz zastosowac: Polysect, Decis, Karate (te preparaty sa skuteczne do 20 stp C) lub Mospilan. Musisz wowczas wykonac oprysk za pomoca opryskiwacza, i najlepiej wieczorem...

od cze.2007
#0

3. Clematis o lisciach jak ser szwajcarski
5.lip.07 21:42
Alex Ma "cinixsi"

Cos uzylam, ale nie pamietam co. Niewiele pomoglo- za to ostatnio znalazlam w poblizu dwa slimaki, moze to one mi kwiatki podjadaja. Nie wiem. Zobaczymy, mama powiedziala zebym posypala popiolem dookola kwiatka. Wtedy slimaki nie bede wchodzic, zobaczymy czy pomoze.

od gru.2006
#0

4. Clematis o lisciach jak ser szwajcarski

Raczej nie wyglada to na objaw zerowania slimakow... Ale tez moge sie mylic...

pozdrawiam i powodzenia

od kwi.2008
#0

5. Clematis o lisciach jak ser szwajcarski

Witam

Chciałbym poruszyć temat choroby Clematisu.

Trzy sezony temu posadziłem 2 Clematisy

Clematis Ernest Markham

Clematis Snow Queen

Stanowisko wybrane, podłoże z odpowiednia ilością ziemi kompostowej, na dnie dołu drenaż z drobnych kamieni.

Początkowo wszystko przebiega normalnie, wzrost po zimie jest zadowalający, ilość pączków kwiatów również i nagle, bo w przeciągu kilku dni następuje bardzo szybki proces chorobowy (tak się domyślam), który zaczyna się od dolnej partii liści i szybko postępuje ku górze.

Liście na początku są blado-zielone, brunatnieją, kurczą się, a w ostateczności więdną i usychają.

To samo dzieje się z już rozwiniętymi kwiatami.

I co sezon zmuszony jestem do całkowitego ich ścięcia

Na dodatek jeden z Clematis' Ernest Markham całkowicie zniknął

Pragnę dodać, że Clematisy są odpowiednio pielęgnowane.

Podlewane systematycznie, codziennie, późnym wieczorem (na przemian zasilam co 2-tyg roztworem wodnym Substrat-Magiczna Siła), podłoże ocienione.

Próbowałem je ratować stosując preparat Bravo, ale z marnym skutkiem!

Może ktoś z Szanownych forumowiczów ma większe doświadczeniu w hodowli powojnika i podzieli się cennymi uwagami.

Pozdrawiam

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji