1. Lekkie ochłodzenie sprzyja rowerowym wyprawom. Cieszy mnie, że na łąkach pojawia się coraz więcej kolorów.
... napotkałam skupisko farbowników lekarskich, żmijowców zwyczajnych oraz ostów.
(wypowiedź edytowana przez imienniczka 24. czerwca. 2007)
Mirko,
właśnie wróciłam do domu z wyprawy, podczas której m. in. zawitałam do Babiogórskiego Parku Narodowego - istny raj botaniczny - ile rozmaitych roślinek do oznaczenia!!! Ale przedtem bardzo chętnie przyłączam się do Twojego wątku i oto moje typy, mam nadzieję, że jak ''skuszę'' to ktoś mnie ''naprostuje'', ale popróbuję swoich sił:
1. oset nastroszony - Carduus acanthoides - z cudnym motylkiem!!!
2. krzyżownica zwyczajna - Polygala vulgaris
3. krwawnik pospolity - Achillea millefolium
4. bniec biały - Silene latifolia
5. kocanki piaskowe - Helichrysum areniarium
6. łopian pajęczynowaty - Arctium tomentosum (???)
(wypowiedź edytowana przez topazzz 24. czerwca. 2007)
Dzięki Basiu, jesteś wielka:-)
Oczywiście, Basiu jesteś niezwykle uczynna i zaangażowana na bio-forum. Dzięki Ci za to. Naprawdę przeglądając nasze forum wiele nauczyłem się i dalej się chętnie uczę, chociaż najlepszą nauczycielką przyrody - wg. mnie - jest sama Matka Natura. Nie jestem godzien Cię poprawiać, ale w jednym przypadku jak piszesz "skusiłaś" - na pewno z nawału pracy i obowiązków - bowiem poz. 2, to z pewnością krwawnica pospolita (Lythrum salicaria). To jej czas kwitnienia, wszędzie jej pełno na podmokłych łąkach i brzegach wszelkich cieków i zbiorników. Serdecznie Pozdrawiam.
PS. A ten "jegomość" na oście to szachownica galatea
Masz rację Romku co do krwawnicy. Miałam już wcześniej zajrzeć do wątku Krzysia - Nad brzegiem Obry, gdyż kojarzyłam, że jest tam fotka z tymi kwiatami, ale przy mojej sklerozie:-) zapomniałam o tym.
Joasia rozpoznała ten różowy "kłos" właśnie jako krwawnicę pospolitą.
(wypowiedź edytowana przez imienniczka 26. czerwca. 2007)
Mirko, przepraszam za ''kuchę'', Romanie, to ja Tobie DZIĘKUJĘ za wyprostowanie mojej kuchy. Przyznam, że miałam na myśli coś bardziej krwawnicowatego, a wyszłam mi krzyżownica (!!!) - jeszcze raz SORRY!!!
Basiu, każdy może się pomylić. Bardzo mnie cieszy natomiast, że dzięki Tobie i innym mogę poznać nazwy wielu, znanych mi z widzenia, gatunków roślin.
Na czwartej fotce - wrotycz zwyczajny (pospolity) Tanacetum vulgare, z rodziny Asteraceae (astrowate), Asteroideae (rurkokwiatowe)
Na siódmej fotce - lnica pospolita Linaria vulgaris, z rodziny Scrophulariaceae (trędownikowate)
Obie zachwycają (mnie) barwą i ciekawą budową kwiatów.
Ale pozostałe rośliny (i owady) też nie mniej ciekawe.