Dziś, park w Krasnem, ślepo kończąca się zarastająca alejka, pośród roślinności zielnej, kilkanaście owocników, max ok. 10mm średnicy, włoski do 650 wielokrotnie septowane, większość nieukorzeniona, niektóre ze słabo rozwiniętymi korzeniami, zarodniki bez ornamentacji, reszta wymiarów na zdjęciach.
Wszystko fajnie tylko brak pokrzyw i zarodniki trochę za duże. Jeśli nie ona to co?
(wypowiedź edytowana przez mirek63 03. września. 2018)
No tak wg tego źródła mieszczą się z zapasem, ale NM podaje 14-17x8-9, fakt wybierałem największe zarodniki, wydawały się najbardziej dojrzałe.
A co ty sie przejmujesz jednym mikronem:-)
Jak do tej pory jeszcze nie podzielili na kilka gatunków tak jak to kiedyś w Pulvinulla:- (
Innego wyboru nie ma więc albo Cheilymenia vitellina albo Cheilymenia cf. vitellina jeśli uważasz, że coś nie pasuje aż tak do końca.
Czy rosną tylko wśród pokrzyw tego nie wiem. Moje faktycznie towarzyszyły za każdym razem pokrzywom? Być może lubią taką samą glebę???
PS: tu to na prawdę "pikuś" :)
Ostatnio musiałem przejrzeć historię Lasiobelonium (Lachnum) corticale. Tu to dopiero są rozbieżności w opisach, co do długości zarodników; 10-15um.