Niestety Penstemon nie jest mrozoodporny. Ojczyzną ich jest Płn. Afryka są wytrzymałe na suszę, nie wymagają podlewania. Preferują ziemię próchniczą lekko przepuszczalną o obojętnym odczynie. Łatwo je rozmnażać z nasion.
To prawda Penstemon Bródkowy sobie jakoś radzi w naszym klimacie ale też go trzeba dobrze okrywać na zimę. Inne mogą nie przetrzymać suchych mroźnych zim.
Ale tam!!!!! Ja mam penstemony w ogrodzie, nie okrywam i doskonale zimują a siewki nawet wyrzucam przy odchwaszczaniu. Może nie tyle wymarzać mogą te rośliny a wygniwać!! 1
No tak, ja mam ogród w Wielkopolsce, zimy nie są takie jak u Was, ale dwa lata temu też było - 28 i penstemony przeżyły. A jak o nie dbam? Nasiona wymataczyłem z Ogrodu Botanicznego UAM, wysiałem i są. Co roku rośliny przycinam do poziomu gruntu i kilka razy nawożę Azofoską. Nie stwarzają one problemu w uprawie, a ponadto nie są wrażliwe na przesuszenie.
Wow, nawet masz pustynniki! Wyglądają jak z jakiegoś niemieckiego katalogu. Gratulacje! Zamówię więc nasionka penstemonów przez internet w nadziei że i u mnie wyrosną. Pustynniki chyba raczej nie zniosą lubelskich zim;/ Czy mógłbyś mi jeszcze podać łacińską nazwę tego gatunku penstemona, który uprawiasz? Jeśli oczywiście ją znasz. Bo wygląda trochę inaczej niż ten na moim zdjęciu (z internetu). Pozdrawiam i dziękuję!
Pustynnik to w pełni mrozoodporna bylina!!!! Zagraża jej tylko stagnująca woda w podłożu podczas zimy i wtedy grube, soczyste korzenie mogą gnić. Warto przed sadzeniem na dno dołka dać żwir i piasek, a kłącza sadzi sie prawie tuż przy powierzchni ziemi. A co do penstemonów, to jest to jakiś gatunek, nie pamietam jaki, bo nasiona mam z nasieniarni z Ogrodu Botanicznego, a jak to z karteczkami bywa lubią ginąć.
Pustynnik to w pełni mrozoodporna bylina!!!! Zagraża jej tylko stagnująca woda w podłożu podczas zimy i wtedy grube, soczyste korzenie mogą gnić. Warto przed sadzeniem na dno dołka dać żwir i piasek, a kłącza sadzi sie prawie tuż przy powierzchni ziemi. A co do penstemonów, to jest to jakiś gatunek, nie pamietam jaki, bo nasiona mam z nasieniarni z Ogrodu Botanicznego, a jak to z karteczkami bywa lubią ginąć.
Witam, stary to temat, ale nie dla mnie. Mam obiecane nasiona penstemonow, jak je wysiewać, czy moczyc, jaka temp. wschodu i t p. Bede wdzieczna za informacje
Pola, penstemon penstemonowi nierówny. Nawet przecież nie piszesz, jaki gatunek próbowałaś uprawiać! U mnie na Sląsku rosną trzy czy cztery różne od lat wielu, sieją się, mutują, piękne są. Nie znoszą tylko stagnującej wody zimą (mówię o P. hirsutus, P. digitalis, P. pinifolius, P. barbatus). Odporne są na suszę po prostu niebywale. Natomiast P. heterophyllus, przepięknie kwitnący na niebiesko (chyba podobnie jak u Tomka na zdjęciu) znikł po dwóch sezonach.
B.
Mialam najprawdopodobniej penstemona hartwegii (3szt, wszystkie umarly). Dodam, ze u mnie jest ciezka gleba. Wiedzac ze penstemony nie lubia takiej, przygotowalam podloze wsypujac chyba taczke ziemi zmieszanej z pisakiem i tym co jest u mnie. No sama nie wiem, bardzo mi sie podobaja te rosliny, i prawda ze podlewania nie wymagaja, ale troche sie na nie "obrazilam". Nie przetrwaly nawet 1 zimy: (( ((
P. hartwegii jest praktycznie w naszym klimacie jednoroczny. Spróbuj z P. digitalis :)
B.