Romku - długo się zastanawiałam ale L. carpini nie powinien chyba mieć tak żółtego kapelusza. Tu na zdjęciu owocniki L. carpini (wg. mnie) fotografowane dzień wcześniej, na stanowisku oddalonym jakieś 300 m od domniemanego L. crocipodium
U koźlarza grabowego kolor kapelusza jest bardzo zmienny, od prawie czarnego, przez brązy, do żółtawego i prawie białego. Decydujący jest kolor porów i rurek.
Dzięki Romku - będę sprawdzać to miejsce, może trafię na starsze owocniki:-) Może jak popada - wyrosną nowe? Ostatnio lało w Szczecinie ale tylko w Centrum i na północ od Szczecina. W Puszczy nawet nie pokropiło:- (
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)
⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji