Na początku na odcinku pomiędzy ulicami Krótka i Cmentarna skupiłem się na owocującej miechunce rozdętej - Physalis alkekengi.
Oto wpisany do rejestru zabytków mur pałacowy. Pałac można było wyburzyć, mur ma być ratowany za wszelką cenę.
Mijamy skupisko sosny wejmutki - Pinus strobus.
Teraz jesteśmy przy ulicy Reymonta. Oto złotlin japoński - Kerria japonica w deszczu.
Tutaj zazwyczaj podziwiam skupisko sumaka odurzającego - Rhus typhina. Drzewa są bardzo sponiewierane, ale pomimo wszystko w sezonie są bardzo żywotne.
Przechodzimy na drugą stronę i na tym kończymy pstrykanie. Bateria aparatu także poczuła się bardzo wyczerpana.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 18. lipca. 2018)