To przedziwne narośle pojawiło się na jednej z łodyg i na liściach mojej dzikiej róży. Nic z nim nie zrobiłam. Pozostawione (zdjęcia były robione w sierpniu 2006)wyschło i teraz jest tylko zwyrodniały suchy patyk. Niestety nie miałam możliwości zamieścić większego zbliżenia. Narośle są czerwone, miejscami zielonkawe, wyglądają jak "włoski rosiczek", wyrastają pośrodku liścia i sprawiają że staje sie "kędzierzawy". Po tym jak zrobiłam to zdjęcie narośl sie powiększyła jeszcze kilkakrotnie (miała ok 7 cm). Co to za choroba, jak to leczyć i jak zapobiegać? Czy inne róże mogą się zarazić? Pomóżcie!
Owe narosla to galasy szypszynca rozanego. W tychze galasach zimuja larwy i tam sie przepoczwarczaja wiosna. Najlepszym sposobem ograniczenia wystepowania tego szkodnika jest usuwanie narosli.