#3057
od kwietnia 2001
Nie wyglądają na poddane obróbce termicznej ale kto wie?
Może po prostu spróbować skiełkować 20 sztuk na mokrej ligninie. Jak żadne nie ruszy to znaczy, że zarodki są martwe (nasiona były jednak jakiejś obróbce poddane).
Mi dawno, dawno, temu udało się z powodzeniem wyhodować orzeszki ziemne z "surowych nasion".
#2090
od września 2006
tak się składa, że mam dostęp do 100% surowych nasion orzeszków ziemnych (prosto z Afryki) tylko zastanawiam się, czy to, że są one wyłuskane z zewnętrznej łupiny tak jak na zdjęciu nie będzie przeszkadzało w kiełkowaniu?
Brak łupiny nie ma wpływu na zdolność kiełkowania. "Eksperymentalnie" posiałem kiedyś te orzeszki (przywiezione z Tanzanii) - w gruncie w ogródku. :-) Ładnie nawet wschodziły i rosły - niestety plonu nie było. :-) Nie te szerokości geograficzne. :-)
Lubi słońce i kopcowanie. Najlepiej go uprawiać na zagonach jak ziemniaki. Tylko strasznie lubią go jeść pędraki różnego rodzaju. Z tym jest największy problem. Ponadto musi mieć luźną glebę aby się mogły zapylone kwiatki wbić do niej i przetworzyć na orzeszki. poza tym to wdzięczna bardzo roślinka.