Hmmm.. Trudno cokolwiek rzec gdyz zdjecie jest niewyrazne... Czy zauwazylas aby te brazowe plamy powiekszaly swoje rozmiary?
Gdyby roślina przemarzła to wszystkie liście byłyby porażone, nie tylko kilka szczytowych.Wydaje mi się, że to jakiś grzyb. Ja profilaktycznie spryskał bym miedzianem tylko dawką jeszcze raz tak mocną jak podaje producent.
Wojo Pusz napisał: Czy zauwazylas aby te brazowe plamy powiekszaly swoje rozmiary?
Nie powiększyły się, ale pojawiły się na innych liściach. Zapobiegawczo spryskałam roślinkę i obserwuję.
Te liście wyglądają, jakby były poddane wysokiej temperaturze (tzn. nie zagotowały się ale momentalnie uschły, jakby porażone). Kiedyś miałam podobny przypadek, jak załatwiono mi winobluszcz przy płocie grilem (gorące powietrze wysuszyło liście na amen - ale tu w przypadku hortensji raczej nie było czynników ludzkich).
Pozdrawiam
Hrtensje po prostu przymarzły!!!! Mieliśmy ostatnio kilka zimnych nocy i całkowicie zgadzam się z Basią. Takie objawy na moich Hortensjach też zauwazyłem i są one wynikiem znacznego spadku temperatury nocą. Młode tkanki roslin nie wytrzymały ujemnych temperatur i stąd wygladaja jak spalone, czy ugotowane. Poniewaz hortensja głównie kwitnie na pąkach, które zawiązały się w roku poprzednim, to mam nadzieję, że te które całkowicie nie zmarzły jednak zakwitną. Aby wzmocnić rosliny można je opryskać preparatem ASAHI SL (0,1%, wyciągiem 24 godzinnym z pokrzyw czy po prostu podlać i NIC NIE OBCINAĆ, HORTENSJA NIE LUBI ''SEKATORA''. Warto na noc, kiedy zapowiadaja przymrozki hortensje przykrywać kocem czy agrowłókniną. Miedzian jest tu niepotrzebny, jednak profilaktycznie można zastosowac Topsin, który jest preparatem wgłębnym i zabezpieczy rośliny przed ewentualnymi patogenami. I oby nie było juz przymrozków!!!!!!!!!!!!!!!!
#779
od stycznia 2007
Tomku, dzięki za diagnozę i poradę o wzmocnieniu hortensji wyciągiem z pokrzyw. Mam pokrzywy w ogrodzie (m.in. dla gąsienic motyli), ale trochę wykorzystam na wyciąg wzmacniający hortensje. Jaką proporcję pokrzyw i wody najlepiej zastosować? OK, ciąć nie będę, ciekawe tylko, czy jest szansa w tym roku na kwitnienie hortensji.
Tez bym polecal Asahi tak jak mowi Tomek... Jesli jednak zdecydujesz sie na oprysk to lepszy bedzie jednak Topsin niz Miedzian... Topsin ma szersze spektrum dzialania i dziala interwencyjnie i wyniszczajaco... pozdrawiam
Stanisława
zapraszam na moją stronę o hortensjach białych
Pozdrawiam Stanisława
Az się u Państwa zalogowałam, żeby dodać coś od siebie: moja hortensja na podwórku zachorowała tak samo, jak na zdjęciu a mamy lipiec, upalne lato i o żadnych przymrozkach nie może być mowy. Potraktuję ją preparatem na grzyby, ale wersja z porażeniem słonecznym też wydaje mi się prawdopodobna - to jedyna, która jest na słońce narażona. Będę wdzięczna za uwagi, jeśli ktoś sobie z takim problemem poradził, a może autorka wątku powie, czy problem się rozwiązał? pozdrawiam Sylwia