Nieznana mi choroba drzew owocowych
Od 2-3 lat obserwuję postępującą chorobę drzew owocowych.
Atakuje ona jabłonie, wiśnie i czereśnie - nie zauważyłem jej na gruszach i śliwach.
Występuje stosunkowo późno tj. od kwitnienia.
Objawy: to zasychanie całych krótkopędów, łącznie z liśćmi i kwiatami. Nie atakuje długopędów.
Nasilenie choroby jest różne i mam wrażenie, że zależy od odmiany.
Co to może być?
Na wiśniach i czereśniach to na 100% brunatna zgnilizna drzew pestkowych.
Brunatna zgnilizna drzew pestkowych? Albo brunatna zgnilizna drzew ziarnkowych?
Jest też coś takiego, jak "zasychanie liści czereśni".
I jeszcze "leukostomoza drzew pestkowych".
Albo wericilioza drzew i krzewów?
Właśnie zżółkły i błyskawicznie zaschły liscie na jednym pędzie mojej mirabelki, nie jest to rdza, ani dziurkowatość, może zgnilizna podstawy pędu, ale wtedy chyba problem objąłby całe drzewko, a nie jedną gałązkę. Hm, grzyb szerzy się jak zaraza, trzeba chyba pryskac Topsinem, wycinać zajęte pędy, nie wiem tylko, czy jest coś, czym można podlewać czy pryskać podłoże, odkażać, czy jak bądź likwidować potencjale źródło chorób grzybowych. Jakiś Biosept, czy tp.?
Nie ma takiej choroby jak zasychanie liści czereśni, leukostomaza występuje rzadko. To zasychanie może jeszcze powodować rak bakteryjny drzew pestkowych.
Na brunatną najepszy jest Horizon 250 EW- 0, 75l/ha oprysk w fazie białego pąka.
Nie ma takiej choroby?
Zerknij z łaski swojej do książeczki Choroby drzew owocowych, autor prof. Marek Grabowski, wydawnictwo Plantpress, strona 112 - Choroby czereśni i wiśni - Zasychanie liści czereśni (patogen Gnomona Erythrostoma itd...).
Dzięki za chęć pomocy.
Jednak u mnie atakowane są zarówno drzewa pestkowe, jak i ziarnkowe.
Określiłbym ją 'zamieranie pędów', ale przecież to choroba malin.
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :) ⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin