Różanecznik katawbijski - Rhododendron catawbiense, co roku szybko zamiera duża część zeszłorocznych liści i czasami całe gałązki. Choroba trwa już kilka lat. Glebę starałem się kilkakrotnie zakwaszać. Rośnie już ponad dziesięć lat w tym miejscu (okresowo ocieniona (środek dnia) skarpa kolo domu, możliwe, że w glebie kawałki tynku. Przesadzony jako duża roślina. W tym roku w czerwcu zrobiłem w odstępie trzech tygodni opryski 0,1 % roztworem preparatu SUMILEX 500SC
Rododendron gdyby chorował na fytoftorozę pewnie dawno cały zostałby zaatakowany.Niestety na fytoftorozę nie ma rady. Piszesz iż zakwaszałeś ziemię,a czy sprawdzałeś następnie jej pH? Czy wykonany oprysk przyniósł skutek?