Niestety usunięto mój wątek o tej roślinie, który zamierzałem kontynuować jak zacznę zbierać korzenie tej rzadkiej bądź co bądź rośliny w naszych warzywnikach. W związku z tym zachęcam wszystkich do zakupu nasion i urawy w przyszłym sezonie. Jest naprawdę smaczna!!
P.S.
Może ktoś wie jak prawidłowo wymówić nazwę tego warzywa? Czy "rz" czytać jak w słowie "rzeka", czy też jak w słowie "erzac"? A może jeszcze inaczej?
Ja wymawiam jak "rzeka", ale nie mam pojęcia jak jest prawidłowo.
Jadłem ze dwa razy w życiu w dosyć prostej formie jako sałatkę (oliwa, ocet, sól itd), polecam - pyszne.
Robi się z niej jeszcze zupy, je z wody, zapieka samą i w cieście, dusi.
Bardzo podobna do niej jest też salsefia, tej jednak nie miałem okazji posmakować :-(, więc trudno mi o niej wyrażać opinie.
2004.10.03 11:49
bosman1
Ze swojej działki skorzonere jem już od kilku tygodni.Ugotowaną na ciepło i polaną tłuszczem z bułką tartą lub na zimno pokrojoną w krążki z majonezem.Pycha!!!
A ja robiłem z niej sos z grzybkami oraz zapiekałem owiniętą w plastry szynki w sosie beszamelowym. Paluchy lizać!
2004.10.31 15:54
batler
Dzień dobry.
Mam w książce kucharskiej przepis na kardy. Domyślam się, że jest to warzywo. Nigdzie nie mogę zanaleźć co to jest. Może ktoświe i mi napisze.
Dziękuję
Znalazłam tylko tyle:
"Kard i karczoch to rośliny blisko ze sobą spokrewnione. Są dość wymagające w uprawie i mają stosunkowo niską wartość odżywczą. Niemniej jednak - ze względu na doskonały smak - bardzo się je ceni. Kwitnące wyglądają, jak duże osty o dekoracyjnych liściach... Częścią jadalną kardów są duże, grube, mięsiste ogonki liściowe." Warzywa na działce i w kuchni".Łucja Zaborska i Zofia Zawistowska
2004.11.02 14:11
Woytty
A'propos wymowy nazwy - można i tak jak rzeka i tak jak Murzasichle ale jest jeszcze jedna, bardziej polska: "czarne korzonki" i ona chyba problem wyczerpuje.
Sporo o uprawie i sposobach przyrządzania można znaleźć w książce "Warzywa mało znane i zapomniane" praca zbiorowa pod red. prof.dr.hab. Mariana Gapińskiego PWRiL Poznań 1993 (są tu też przepisy dotyczące zarówno karczochów jak i kardów)
2004.11.03 12:00
Woytty
Jescze do kardów i karczochów: pierwsze to Cynara cardunculus L., drugie Cynara scolymus L.. Z kardów pozyskuje się w celach kulinarnych - uwaga - bielone ogonki liściowe (nie bielone są po prostu niesmaczne) podobnie jak seler naciowy czy cykoria. Proces bielenia trwa ok. 4-5 tygodni - a potem to już heja: jak kto lubi - na surowo, gotowane lub pieczone. A karczochy to można jeść i bielone ogonki liściowe i to co w kardach się nie da: pąki kwiatostanowe, a dokładniej mięsiste dno kwiatowe oraz dolne silnie zgrubiałe listki okrywy koszyczka (zbiór przed ukazaniem się kwiatów!). Spożywa się tylko gotowane ale za to na wiele sposobów. Samo jedzenie karczochów to też sztuka. Najlepsze są hiszpańskie lub francuskie, u nas lato jest zbyt zimne i krótkie przez co są znacznie mniejsze. Zarówno karczochy jak i kardy zawierają cynaryzynę, która wchodzi obok sylimaryny w skład "Sylicynaru" - leku pobudzającego czynności wątroby i woreczka żółciowego.
2005.08.11 17:18
Butterfly
Zastanawiałam sie co to jest ta Skorzonela, znalazłam smakowicie wygladający przepis w jednej z babskich gazet. cxy moge ją gdzies kupić??
Hej, wita Was wasz osobisty specjalista od warzywnictwa. Skorzonera (wym. skor-zonera) lub inaczej wężymord uprawiana jest w naszym kraju raczej amatorsko, choć w Zachodniej Europie znana jest od dawna. Korzenie spichrzowe można kupić na targowiskach lub w lepiej zaopatrzonych marketach, można ją sobie także uprawiać na działce i w ogrodzie. W handlu dostępne są nasiona odmiany holenderskiej 'Lange Jan'. Spożywa się ją po ugotowaniu (jako tzw. szparagi dla ubogich), w zupach lub w sałatkach i surówkach. Zawiera cenny cukier- inulinę i znaczne ilości soli mineralnych. Warto zainteresować się także podobnie użytkowaną salsefią o jasnym korzeniu spichrzowym.
Witajcie!
Scorzonera, z wloskiego, wymawia sie "skorconera". Wlasciwie pochodzi z Hiszpanii, z Katalonii, gdzie uzywana byla przeciw ukaszeniom zmij. A kardo, z wloskiego, to inaczej oset (ten akurat jadalny).