Na wiosnę posadziłem budleję. Rosła - jak to ma w swojej naturze intensywnie. Do czasu. Obecnie ma wygląd owiędły, nieliczne wżery na liściach, i wszystkie blaszki liściowe przebarwiać się zaczęły na żółto. Powinna już wykształcać pierwsze kwiaty - nie czyni tego. A tak się na nią "napaliłem”! Na liściach nie zauważyłem (gołym okiem) żadnego szkodnika. Jak mam ją ratować?
A czy nawoził ją Pan mocno? Bo przy nadmiarze azotu rośliny rosną co prawda b. intensywnie ale często nie kwitną. Poza tym zbyt duże stężenie soli w roztworze glebowym uniemożliwia pobieranie wody przez korzenie, co może być przyczyną więdnięcie no i żółknięcia.
Być może ma Pan rację Panie Przemku. Prosiłem żonę, by podlała ją nawozem, jaki rozrobiła do gazonu z bakopą i surfinią. Nie mam pojęcia, jak duże było stężenie i ilość roztworu. Natomiast niedługo po tym krzew zaczął żółknąć. Spróbuję podlać krzew ze trzema wiadrami wody, może wpłucze to sól w głąb ziemi. Jeżeli pomoże - napiszę do Pana.
Żeby trafić do artykułu, proszę wpisać w wyszukiwarce "budleja dawida" - będzie to 6-ta pozycja.
Zabieg pomógł, jednak już na kwitnięcie jest za późno - szkoda.
2004.10.28 19:23
nowa
Czy z budlei davida można robic sadzonki i kiedy.To pytanie do pana Przemka którego wypowiedzi chetnie czytam.
2004.10.29 11:07
Woytty
Co prawda nie jestem Panem Przemkiem ale chętnie doradzę: Motylnik czyli Budleję dawida (Buddleia davidii) można bardzo łatwo rozmnażać przeadzonki półzdrewniałe pobierane njlepiej w lipcu nie później jednak niż w sierpniu. Powinny mieć ok. 10 cm długości. Sadzonkujesię w mieszaninie piasku i wilgotnego torfu w stosunku 2:1 lub jeszcze lepiej w perlicie in utrzymywać stałą wilgotność podłoża. Dolne liście sadzonki należy usunąć nie uszkadzając pąków a górne skrócić o połowę. Przezimować w pomieszczeniu jasnym, wolnym od mrozu - optymalna temperatura 10-15 st. C. Wiosną (III-IV) ukorzenione szdzonki przesadzć do donic z glebą gliniastą zmieszaną z podłożem dla kwiatów (ziemia kwiatowa, balkonowa itp.) w stos. 1:1 i ustawiś w słonecznym miejscu. Na miejsce stałe wysadzać w VI. Życzę powodzenia. P.S. Łatwiej kupić ok. 2-letnie rośliny cena nie jest wysoka średnio 5-10 zł za sztukę w zależności od centrum ogrodniczego. Na rynku był w tym roku duży wybór zarówno odmian jak i gatunków (np. B.x weyeriana o żółto- pomarańczowych kwiatach, czy B. colvilei o dużych ciemnoczerwonych kwiatach z białą gardzielą)
P.S. Wszystkie budleje wymagają na zimę okrycia.
2004.11.02 16:28
nowa
Serdecznie panu dziekuje skorzystam z podpowiedzi.Mam ogródek pod blokiem i większość kwiatów uzyskuje z nasion lub sadzonek co daje mi to dodatkową satysfakcje.ludzie lubią podkradać kwiaty.Ogródek mam dwa lata ale kwiatów dosyć sporo.
Powiedzcie proszę czy i kiedy przycina się budleję, mam ją pierwszy rok i już mi pięknie kwitła
2005.10.05 22:11
nowa
Na wiosne kochaniutka i to mocno bo szybko odrasta.Zas na zime należy okryć by nie przemarzła,w zeszłym roku ukorzeniłam w tym roku juz ładnie kwitła.
Dziękuję bardzo,teraz wiem.
2006.08.03 22:16
ANNA
Czy budleje przycina sie tak samo jak róże,mam je pierwszy rok inie wiem jak na wiosnę je przyciąć?
kiedy i czy ciąć budleję skrętolistną?Posadzona jesienią,nieprzycięta wiosną,pięknie wyrosla lecz nie zakwitla...
kochana aniu tnij tą budleję równo, tak samo jak róże ,tylko krócej. nie żałuj różom nawozu- z własnego doświadczenia powiem ci że im więcej tym lepiej!