Zakupiłam w ubiegłym roku 4 rododendrony. Wszystkie miały pąki. Przygotowałam lekko kwaśną glebę, powierzcnię rabaty wysypałam korą (kompostowaną + płukaną). Zimą okryte były igliwiem. W kwietniu i maju zakwitły tylko 2 bardzo obficie i pięknie. Pozostałe 2 nie zakwitły. Z pąków powstały liście. Rododendrony bardzo rozrosły się, zgęstniały. Liście mają ciemno zielone, ladnie wybarwione. Zasilam je SUBSTRALEM (do Rodoendronów). Czy ktoś wie, dlaczego 2 nie zakwitły.
#123
od września 2007
Różaneczniki lubią bardzo kwaśną a nie lekko kwaśną glebę - może to jest przyczyna ?
bez
pies złamał rododendrona i od razu go związałam plastrem. Czy ma to sens, czy raczej bez sensu? Kiedyś słyszałam, że można uratować w podobny sposób roślinę.
Mam pytanie: od jakiegoś casu żółkną od spodu liście mojego rododendrona. Co może być tego przyczyną???Wyczytałem gdzieś kieyś że za mała ilość azotu i trzeba podlać jakimś azotowym nawozem. Prawda to??
Bardzo uważaj, żeby nie przekarmić różanecznika. One są bardzo wrażliwe na zasolenie gleby. Jeśli dasz za dużo nawozów i/lub ph gleby jest za wysokie to roślina nie może pobierać wody i składników pokarmowych z gleby. I mimo, że gleba jest żyzna różanecznik jest zagłodzony i wysuszony. Przede wszystkim sprawdź ph gleby i jeśli jest za wysokie to natychmiast zawaś (np. siarką). Dopiero potem próbuj co dalej jest nie tak.
Ale może też być tak, że wszystko jest w porządku, a roślina po prostu zrzuca najstarsze liście. Taki już urok różaneczników, że z czasem ogałacają się od dołu.