Nic nie zastąpi w oczku wodnym roślin.
Zbyteczne sa wszelkie urządzenia o których pisze się,że likwidują glony.
To nieprawda. To czysty chwyt marketingowy.
Mam oczko wykonane "własnym sumptem" ,wyłożone folia ,zarybione.
Pierwsze 3 lata to był koszmar.Woda zielona prawie na okrągło,filtry wzmacniane dodatkowo wkładem węglowym ,lampy ,napowietrzacze ,wlewane chemikalia by łatwiej było wyciągać "skołtunione " glony ,osadnik z przepływającą przez żwir i torf wodą - nic nie pomagało.
Tak długo nic nie pomagało,póki oczko nie zarosło bujną roślinnością.
Od kilku lat nie mam problemu glonów.Woda jest taka jak w stawie ,przezroczysta .
Wreszcie można swobodnie obserwować to co sie dzieje pod wodą na niewielkiej głębokości.