Różne bywały dni w listopadzie, pochmurne i deszczowe, słoneczne, nawet posypało śniegiem. Ale pomimo tak zmiennej i nieprzyjaznej dla większości roślin aury, coś w moim listopadowym ogrodzie kwitło i będzie kwitło jeszcze w grudniu!
Moje ciemierniki.
Jeden z dwóch krzaczków moich ciemierników:
Drugi miał kwiatki schowane skromnie pod liśćmi, ale biel kwiatów przebijała przez listowie, wystarczyło rozsunąć gałązki, by przyjrzeć się bliżej kwiatkom.
Ufff, zdążyłam z tym wątkiem jeszcze w listopadzie!