#1935
od stycznia 2007
Nie mam własnych doświadczeń, jedynie wiem, że gunnera rośnie w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu, więc chyba muszą(?) ją jakoś zabezpieczać? Tylko jak???
Dzięki za ten link,ale coś mi sie wydaje,że to słabe zabezpieczenie.Pytam dlatego,bo 2 lata temu mimo dobrego zabezpieczeia,tak mi się przynajmniej wydawało,gunnera niestety padła.Nie wiem,czy przemarzła,czy zgniła.Mam nową i chciałabym ją zobaczyć w dobrej formie na wiosnę.Zasypałam ją trocinami i przykryłam słomą z trawy.Nie wiem,czy trzeba jakąś folią nakryć,żeby to wszystko nie przemokło.
Witaj Ado!Ciekawa jestem , jak przezimowała Twoja gunnera. Ja właśnie teraz swoją wysadziłam do ogrodu.Kupioną jesienią sadzonkę przezimowałam w tunelu foliowym (zadołowana i okryta liśćmi).Ale tej zimy zamierzam zostawić ją na stałym stanowisku na trawniku.Co o tym myślisz? Dodam, że mieszkam na Podkarpaciu.