Jako początkujący ogrodnik-amator dopiero "próbuję" różnych gatunków, zaczynając oczywiście od tych najprostszych w uprawie :) Oczywiście pierwsze kwietne plony i pierwszy problem - upały. I to wcale nie ciągnące się tygodniami, tylko dwu-trzy dniowe, ale wystarczające by kwiaty typu nagietki czy słoneczniki (jadalne, ozdobne) miały dosyć i wyglądały jak wymięte ścierki :( Nie wiem czy to dlatego, iż w momencie wzrostu miały wody pod dostatkiem i system korzeniowy po prostu mają zbyt mało rozwinięty? Chyba nie jest to normalne aby po kilku godzinach permanentnie więdły?
Czy ktoś ma jakieś rady w tym zakresie? Czy po prostu podlewać przez pół nocy?