#4361
od marca 2010
Podczas XXXVI Zjazdu Klubu Przyrodników, który odbył się w dniach 23 - 25 lutego 2017 w Owczarach, wręczono tradycyjnie nadawane przez Zarząd Klubu wyróżnienia - Orle Pióra. Tegorocznymi laureatami są:
Anna Kujawa - Za wieloletnią upartą i konsekwentną opiekę nad polskim ruchem mykologów amatorów oraz niestrudzoną, mrówczą pracę nad Rejestrem Gatunków Grzybów Chronionych i Zagrożonych.
Przemysław Żurawlew - Za stworzenie wzorca współczesnego polskiego przyrodnika amatora oraz wszechstronność zainteresowań, konsekwencję w publikowaniu wyników badań i działaniach na rzecz lokalnej ochrony przyrody.
Orle Pióra to nagroda honorowa, przyznawana od roku 2006 przez Zarząd Klubu Przyrodników i wręczana podczas Walnych Zgromadzeń Członków Klubu. Nadawana jest za zasługi dla ochrony przyrody, jej poznawania i upowszechniania wiedzy przyrodniczej - wykraczające poza ramy obowiązków służbowych zaangażowanie, wyjątkową konsekwencję w działaniach, pracowitość, odwagę i dociekliwość oraz udowadnianie tezy, że z każdej perspektywy, na każdym stanowisku, da się działać profesjonalnie i skutecznie. Orle Pióra nadajemy zarówno za całokształt działalności jak i za konkretne, jednorazowe sukcesy wykraczające poza ramy codziennej praktyki.
Dotychczas, włącznie z tegorocznymi, wręczono 19 Orlich Piór.
Gratulacje, Aniu! :-D I dalszych sukcesów w wysiłkach na rzecz amatorskiego ruchu mykologicznego! :-D
Dzięki :-)) Dla mnie to pióro to niespodzianka i bardzo cenne wyróżnienie. Tylko, że to raczej nagroda za to, co było, bo już od jakiegoś czasu i upartość przygasła i mrówczość.
Tak czy owak gratulacje. Po prostu satysfakcja moralna. Tym nie mniej ja także coraz częściej powtarzam sobie jak mantrę przedwojenny dowcip - cóż po splendorze, gdy pustki w komorze - co nie wątpliwie przekłada się na entuzjazm do dalszej pracy.
No no, nie ma co się krygować ;) Aniu, gratuluję również, oby Ci sił starczyło na więcej i więcej i więcej i.... :D
Zupełnie nie rozumiem skromności Ani?
Każdy z nas jest przekonany, że po stokroć jej ta nagroda należy się i nie dociera do mnie jak pisze "już od jakiegoś czasu i upartość przygasła i mrówczość".
Jeśli nawet tak faktycznie jest, to pamiętaj Aniu, że Twoja praca nadal owocuje. Doskonale pamiętam jak 10 lat temu wprowadzałaś mnie w tajniki mykologii. Dzięki Twemu podejściu działam do tej pory. Z terenu Puszczy Knyszyńskiej mam już potwierdzonych dobrze ponad tysiąc gatunków, może nawet coś bliżej 1,5 tysiąca (ostatnio nie liczyłem). I proszę mi wierzyć, że nie pisze tego żeby chwalić się własnymi osiągnięciami bo to jest praca Was wszystkich, bez Was nic bym nie zdziałał. To jest właśnie między innymi ... a może nawet i przede wszystkim Twoja zasługa. Ty to "napędzałaś" a teraz "karuzela" nadal się kręci:-)
Przychylam się do życzeń i gratulacji!:-)
PS: - a to, że teraz zdecydowanie mniej się udzielasz na forum to faktycznie szkoda, brakuje cennych rad ... ale pewien jestem , że za to nikt do Ciebie nie ma pretensji.