Witam, chciałabym poruszyć temat wysyłki kwiatków pocztą polską. Otóż ostatnio wystawiłam na sprzedaż 5 młodych szczepek storczyka. Zgłosiła się jedna osoba i chcę żebym kwiatki wysłała pocztą. No to zaczęłam kombinować jak by tu je odpowiednio zabezpieczyć nie płacąc przy tym 19zł za wysłanie. No i wypadłam na pomysł. Postanowiłam że opisze tu mój plan ponieważ może się komuś przydać oraz ZALEŻY MI NA WASZEJ OPINII. Co sądzicie o moim sposobie i czy powinnam coś zmienić. Po przeczytaniu możecie dawać własne sugestie, a nawet pomysły :)
Plan jest taki:
1. Znalazłam dość płaski i kwadratowy karton (taki po puzzlach) do którego wejdą rośliny, a karton zmieści się w kopercie A4 więc nie trzeba będzie wysyłać paczki tylko nadam list polecony priorytet.
2. Korzenie roślin włoże w nasączoną wodą wate i owine folią ( Czy taki sposób jest dobry w przypadku storczyka? )
3. W razie czego karton również wypełnie folią aby nic nie przeciekło.
4. Karton wypcham albo wata, albo trocinami albo gazetami tak aby rośliny nie miały możliwości przemieszczenia się.
5. Całość włoże w kopertę zwykłą albo babelkową ale sądzę że zwykła wystarczy gdyż główną ochroną roślin będzie pudełko.
6. List nadam w poniedziałek bo poczta polska ma różne kaprysy i wolałabym uniknąć sytuacji że zanosze list w czwartek a z powodu jakiegoś opóźnienia roślinki będą czekać może piątek, sobotę i niedziele. O 3dni za długo :)

Koszt listu priorytetowego poleconęgo przy najniższej wadze to około 7zł a można tak wysłać do czterech szczepek na raz. Sądzę że to dobry i nie drogi sposób oraz bezpieczny dla żywego towaru.
A co wy o tym myślicie? Mój plan może się udać? Może macie własne sposoby na tanią wysyłkę małych roślinek. Śmiało, podzielcie się swoimi pomysłami i przemyśleniami :) każda informacja to krok do lepszego zabezpieczenia kwiatków.

Ja w kółko albo wysyłam albo odbieram roślinki (fiołki afrykańskie). Każdą paczkę do 2 kg można wysłać jako list, ograniczeniem jest rozmiar. Nawet nie musi być w kopercie. Może być w pudełeczku.

Ależ nie, na Poczcie Polskiej za list uznają tylko to co jest w kopercie. Jeśli waga wynosi do 2kg a towar opakowany jest w papier szary, a nie w kopertę to traktują go jako paczkę. A z tego co się orientuje najtańsza paczka do 2kg kosztuje chyba 8.50zł

Na poczcie mają też standardowe opakowania w określonych rozmiarach, w których cenę wlicza się koszt przesyłki.

Standardowe opakowania... W sensie - pudełka :-D . Ostatnio jak pytałam na poczcie o rozmiary pudełek jakie posiadają to pani wskazała mi jedynie 3 kartony do wyboru.

A i za pudełko i za wysyłkę trzeba zapłacić oddzielnie. Czyli koszt nie jest wliczany w przesyłkę, płaci się podwójnie.

To się coś zmieniło, bo chyba cztery lata temu było tak jak podałem. Wysyłałem tym sposobem paczki do dziecka na obozie harcerskim.

"Ależ nie, na Poczcie Polskiej za list uznają tylko to co jest w kopercie. ...
Wcześniej wysyłałem różne rzeczy (rośliny też) i w pełni popieram doświadczenia Małgorzaty, że ograniczeniem jest rozmiar przesyłki i koperta nie ma nic do tego!

Tak więc; albo zmieniły się przepisy (nic takiego nie znalazłem na stronie PP), albo pani w okienku jest "niedouczona" lub Tobie niechętna ;-)

Poproś "panią z okienka" o o KONKRETNY przepis o tym mówiący, ewentualnie pojedź do placówki nadrzędnej i tam poproś o wyjaśnienie :-)

Panie Bogusławie, sprzedaje rzeczy przez internet i od ponad miesiąca chodzę regularnie na Pocztę. Jestem ze wszystkim na bieżąco odnośnie opakowań i możliwości nie wysyłania listu w kopercie. Ponieważ kilka razy szukałam inspiracji w internecie i natrafiłam na wpisy, że ktoś gdzieś wysyła małe paczki jako listy to od razu przy następnej wizycie wypytałam panią na poczcie o taką możliwość. Pani mi zaprzeczyła i powiedziała że absolutnie nie ma takiej możliwości i że list to jest to co uda się włożyć w kopertę, a wszystko inne inaczej zapakowane jest już liczone jako paczka. Tak samo z pudełkami- akurat nie miałam żadnego pasującego pudełka żeby wysłać jedną rzeczy, więc poszukałam na internecie i znalazłam że na miejscu na poczcie dostępne są specjalne opakowania i kartony w różnych rozmiarach( do wyboru do koloru). Idę z ową rzeczą na poczcie i pytam się o dopasowane pudełko, a pani z okienka jedynie wyciąga rękę i pokazuje mi trzy kartony: taki spory za 5.20zł, średni za 4.50zł i płaski dość średniej wielkości za 3 zł i mówi że oni tylko te mają na stanie i żadnego większego wyboru nie ma. Dostałam upomnienie żebym dopasowane, specjalne pudełka załatwiała we własnym zakresie. Tak jest u mnie na poczcie i to nie są informacje z czterech lat (jak w poprzedniej wypowiedzi)tylko z tego miesiąca.

To ta pani jest złośliwa. We wtorek i środę odebrałam dwie małe paczuszki w kartonach wysłane jako listy polecone. Kiedyś wysyłałam sporą paczkę do Hiszpanii i sama pani w okienku zaproponowała mi wysłanie jako list, bo taniej. Znajdź inną pocztę.

Tylko jest taki problem że to jedyna poczta w moim mieście. Kolejna jest 30km dalej więc widać muszę przyzwyczaić się do kaprysów pani z okienka. Nie wiedziałam że jeszcze można wysyłać pudełka jako listy, a to dlatego że nie mam dostępu do innej poczyty i myślałam że tak jak na mojej to tak jest na każdej poczcie polskiej.