Wczoraj wracając z Gdańska przejeżdżałem przez Kościerzynę, Czersk, Tucholę - DRAMAT. :-(
Gmina Dziemiany a szczególnie zachodnia część jest zrównana z ziemia. Nikt o tym nie mówi ale zycie setek rodzin stracilo sens. Las byl dla nich chlebem. Wladze centralne zauwazyly tylko rytel bo media o tym pisały.
Słyszę to dopiero od Ciebie. Rzeczywiście nikt nic nie mówił o tamtych okolicach. A czy teren gdzie miałeś swój domek i ośrodek pani Violety sie zachował?? No cóż , nie wiem co powiedziec. Zal po prostu żal ogromny i ludzi i lasu. Ludzie jakoś się podniosą ale drzewa, ptaki i inne zwierzeta które staciły swoje miejsce.......
Nie odzywalem sie bo od dwóch lat choruje. Las w kierunku Dywanu nie istnieje. Domki Malo ucierpialy. W jeziorze leżą dziesiątki dębów. Pozdrawiam.
Rzeczywiście tak to wygląda. Dramat. Tragedia dla ludzi utrzymujących sie z tego co las urodzi.
Dramat niewątpliwie, ale może podaż tego drewna ograniczy popyt na pozyskiwane chociażby w Puszczy Białowieskiej. Mam taką nadzieję.
Mysle, że puszcza będzie dalej wycinana. Liczy się tylko kasa. Inne wartości nie maja już znaczenia.
Wiem jak to wyglada poniewaz widziałam 12 lat temu puszczę Piską po przejściu trąby powietrznaej. Ja po prostu stałam i płakałam, zdjęcia tego niestety nie oddadzą. A co do puszczy Białowieskiej to zgadzam się z Włodkiem - nadal będzie wycinana ponieważ wnaszym społeczeństwie mało kogo to obchodzi. Kasa, kasa i tylko kasa.....
Włodziu a Ty gdzie teraz będziez jeździł na grzyby (jeżeli w ogóle jeżdzisz). Życzę dużo zdrówka..
Jeżdżę w okolice gostynina i plocka. W najbliższy czwartek jadę do dziemian. Muszę znaleźć nowe miejscówki grzybowe, bo stare nie istnieją... Pozdrawiam
No cóż życzę Ci abyś znalazł nowe równie grzybowe miejsca i abyś doprowadził swój organizm do dobrej kondycji. Pozdrawiam
Tak na spokojnie - odnoszę wrażenie, że najbardziej ucierpiały plantacje drzew leśnych.