bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2008 «
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
01.03.2008  18:55
Mirosław Want...
86
i starsze wypowiedzi (do 01 marca 2008) [Elmira Brzozowska]
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2008 «
i

#1028
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.05 09:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)
Historia AUTENTYCZNA!!!

Miejsce akcji:
Wołomin, kościół z tradycjami

Uczestnicy akcji:

Panna Młoda - uczestnik bierny i niemy
Pan Młody - ponieważ był w kompletnym stresie, ktoś wpadł na pomysł, żeby go napompować hydroksyzyną (chyba), która podziałała jak najlepsze dragi z Berlina
Ksiądz - słynący z tego, że zapominał imiona tych, którym udzielał wszelkich sakramentów

Tuż przed przysięgą Ksiądz zrobił to, co zwykle - zapomniał, z kim ma do czynienia. Opuścił mikrofon i zapytał:
- Jak pan ma na imię?
Nastała długa chwila ciszy, Pan Młody nie zrozumiel, a może nie usłyszał. Ksiądz zapytał jeszcze raz, bardzo wyraźnie i już do mikrofonu:
- Jak pan ma na imię?
Piętnaście sekund ciszy, z których każda - jak to w kościele - zdawała się wiecznością. Nagle spojrzenie Pana Młodego ożyło i zaczęło płonąć. Schwycił mikrofon i bardzo poważnie, z mocą w głosie przemówił:
- Pan ma na imię Jezus.
i

#1030
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.09 19:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)

#722
od stycznia 2007

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.17 16:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Pawłowski (zwieros)
Wesołe życie leśniczego


W dalekiej puszczy
W głębokiej dziczy
Ktoś bardzo głośno
Śpiewa i krzyczy.
 
To jest na pewno
Nasz pan leśniczy,
Po dobrym trunku
Głosik swój ćwiczy;
 
Czasem oparłszy
Się o pień drzewa
Jasny płyn z siebie
Z rykiem wylewa;
 
Przy tym udaje
Groźnego zwierza,
Który to nie raz
Z drzewem się zmierza.
 
Wkrótce pragnienie
Go tu dopada.
Więc bardzo szybko
Kurtkę nakłada
 
I rwie przed siebie
Prosto do źródła;
Wpada do niego
Prosto „bez pudła”.
 
Opił się wodą
Dobrze do syta,
Bo była dobra -
Wprost wyśmienita.
 
Ale nasz leśnik
Po tej kąpieli
Wracać do domu
Się nie ośmieli;
 
W tym brudnym stroju
W brudnym krawacie
Wracać nie może,
Bo żona w chacie.
 
No i co powie
Swojej wybrance,
Gdzie i na jakiej
To był sielance?
 
Więc postanawia
Nasz pan leśniczy
Spędzić noc tutaj -
W głębokiej dziczy
 
I spać na resztkach
Dużego drzewa,
Którym dziś klient
Wodę podgrzewa.
 
I wkrótce zasnął
Pan snem znużony
Z dala od swojej
Kochanej żony;
 
Przy miłym, nocnym
Śpiewie słowika
Umilkł donośny
Głosik leśnika.
 
Wkrótce się budzi,
Z zimna dygoce,
Bo o tej porze
Są zimne noce.
 
Więc intuicja
Pana leśnika
Szybko prowadzi
Go do paśnika,
 
W którym szybciutko
Na miękkim sianie
Robi wygodne
Sobie posłanie.
 
Więc dobrej nocy
Życzmy dla pana;
Żona wytrzyma
Sama do rana;
 
Potem pozrzędzi
I ponarzeka,
No, bo na męża –
Cóż - prycza czeka;
 
I tam w kontakcie
Będzie leśniczy
Też z drewnem, ale
Więziennej pryczy.


Ps. Do napisania powyższego wiersza zachęciła mnie fotografia leśniczego opartego o drzewo i trzymającego butelkę po spirytusie, które to zdjęcie zostało zamieszczone w gazecie "Kurier Poranny" z dnia 29.04-1.05. 2005 r. i opowieści znajomego - byłego komendanta straży leśnej pana Romana P.
i

#259
od lipca 2006

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.19 23:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dandy z Łodzi ( Paweł) (dandy)
Kurczaki to tradycyjne ptaki wielkanocne. Miłe, sympatyczne, dające się lubić.
Ale czy zawsze?

http://pl.youtube.com/watch?v=10xvuoJU7Ac

A może dać prezencik dzieciakom nielubianego sąsiada? :)))
i

#1016
od października 2005

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.20 18:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ryszard Szreter (old_rysiu)
Nie lubię tu pisać kawałów, bo nie słyszę jak reagują czytelnicy. Kawały się opowiada, aby poprawić sobie i innym humor. No ale trudno - napiszcie chociaż, czy Wam sie podobało.
Prawdopodobnie będzie to kawał roku 2008. Sprzedawajcie go jednak wtedy, gdy towarzystwo jest już dobrze zaprawione śmiechem.
. . .
Rano żona pyta męża:
- Upiec Ci jajka?
On na to:
- Cycki se upiecz.
i

#1031
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.20 20:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)
Podobało się!!! :)))))))))))
:P

#1018
od października 2005

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.21 10:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ryszard Szreter (old_rysiu)
Elma oszczędzaj kawały - we wrześniu zlot. Mam nadzieję, że będziesz!!!
i

#1034
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.24 21:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)
Rysiu
Nie wiem jeszcze jak to będzie we wrześniu, ponieważ jestem głównym organizatorem zlotu Grzyblandu (5-7.09.08) na Lubelszczyźnie w Lasach Janowskich.
Będę jakoś próbowała to pogodzić.
Marzę, żeby Was wszystkich poznać osobiście :))
Czy jest ktoś z okolić Lublina?
i

#4707
od grudnia 2003

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.24 23:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
No...Gdańsk to okolice Lublina-jakby nie było :-)))
Dzieciństwo (0-10)spędziłem niemal całkowicie w zapadłej wiosce na Lubelszczyżnie-Studnisko koło Józefowa /Wisłą.Lasy pamiętam do dziś....

#4708
od grudnia 2003

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.24 23:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Elma!Podobno spotkamy się w Slanej Vodzie :-)
i

#1035
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.25 07:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)
Tak jest Mirki, i to już niedługo - za ok miesiąc!! Przyjeżdżacie od razu 1 maja?
Miło będzie Was poznać :)))
Pogadamy o zlocie na Kaszubach :))

#4710
od grudnia 2003

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.25 23:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Mamy zamiar dojechać 1 maja.Jak znam życie będzie ciężko...majowy weekend :-(

#1036
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.26 08:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)
To do zobaczenia!!!
i

#4711
od grudnia 2003

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.28 22:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Przychodzi baba do lekarza i mówi,że jest dziewicą....
Lekarz na to:
-świetnie pani trafiła,jestem lekarzem pierwszego kontaktu....
i

#4712
od grudnia 2003

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.28 22:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Po gdańskiej starówce chodzi pedał w koszulce z napisem
TO NIE JA BYŁEM EWĄ...
i

#4713
od grudnia 2003

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.28 22:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Pani w szkole zadała napisać opowiadanie z jakimś epizodem ze swojego życia,w którym będzie użyte zdanie "Matka jest tylko jedna"
Jarek zaczyna pierwszy czytać swoje zadanie domowe.

Przychodzę do domu a tam słyszę jakaś impreza.Mama krzyczy do mnie z pokoju:
-Jaruś,jak zdejmiesz buty to idż do kuchni,otówrz lodówkę tam są dwie flaszki,przynieś jedną!
Więc zdjąłem buty idę do kuchni otwieram lodówke i krzyczę do mamy:
Matka!jest tylko jedna...

#1
od marca 2008

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.03.31 01:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Małgorzata Tęsna (malgi)
Przychodzi pijak do domu, ale żona go nie chce wpuścić.
Puka więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi:
- Rodziców nie ma w domu.
- To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody?
Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi:
- Przynieś jeszcze jedną.
Chłopiec przyniósł tylko pół. Na to pijak:
- Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół?
- Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem.
i

#4746
od grudnia 2003

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.04.04 00:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Wantoch-Rekowski (mirki2)
Próba dosięgnięcia dna????
i

#1039
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2008.04.04 07:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)
Mirki - ta ropucha wygląda jakby była na kacu gigancie!!
:P
i

#1238
od października 2004

DOWCIPY - niekoniecznie przyrodnicze :)

2013.11.28 22:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Elmira Brzozowska (elma)
#

Rysiek z synem ...



:)))))
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2008 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji