Na bezrybiu...
#894
od października 2004
Jolu, to ja dorzucam swoje widoczki z wycieczki do Zawieprzyc....
Ruiny niegdyś przepięknego zamku w Zawieprzycach
Rzeka Wieprz
Meandry Wieprza
Na wagarach w lesie
Niestety poza nadrzewnymi innych grzybków nie było....
#430
od października 2005
Śliczne te Wasze fotki. Wzdycham, bom wędkarz i jak widzę wodę, to widzę i rybki. Zresztą obie dziewczyny zakończyły swój pokaz fotek, prezentacją ślicznej rybki. :-)
#895
od października 2004
Rysiek ja jak widzę las to widzę z kolei grzybki....
Jak ich fizycznie nie ma to widzę je w wyobraźni....hahaha!
Ryby owszem, ale od razu na talerzu!
:P
#897
od października 2004
Piękna ta nasza Polska, od gór po Bałtyk!!!!
:)
#898
od października 2004
Mirki2 - to ja poproszę taką najodowaną kawę z dostawą do Lublina....:P
Jolu - czy to jest świt czy zachód słońca...? Sliczne!
:o)))
#433
od października 2005
Elma. Przecież widać, że zachód :-) No chyba, że kto inny focił a nie Jolka.
Raczej Jolka, bo ładne :-)
#3829
od kwietnia 2004
Zachód. Byłby piękniejszy, ale zanim dało się przystanąć samochodem, światła słońca przygasły.
Raz miałam nawet samozaparcie i chęć sfotografować wschód, bo mnie z łóżka wygoniła na dwór bardzo ludzka przyczyna. Wzięłam aparat...
Battery exhaused...
Może jeszcze kiedyś mnie wygna...
#437
od października 2005
Jolu na zlocie pofocisz wschody słońca. To będzie czas, kiedy będziemy kończyć impreze :-)
#3831
od kwietnia 2004
Piękne te Wasze zdjęcia. Chciałoby się wszędzie być. W Poznaniu byłam w tamtym roku. Po raz pierwszy w swoim życiu.
#3202
od grudnia 2003
A ja miałem dziewczynę w Poznaniu-Górczynie czy jakoś tam.Co za czasy jeżdziłem do niej pociągiem lub pks-em.Co to były za czasy :-)
Nie było telefonów,internetu,pisało sie normalne listy...ech...
Do dziś pamiętam jak fajnie zaciągała gwarą jakąś i używała innych końcówków:-))))
#155
od lipca 2006
"Zachód. Byłby piękniejszy, ale zanim dało się przystanąć samochodem, światła słońca przygasły.
Raz miałam nawet samozaparcie i chęć sfotografować wschód, bo mnie z łóżka wygoniła na dwór bardzo ludzka przyczyna. Wzięłam aparat..."
Zaparcie to nic przyjemnego a na dodatek samo... to już koszmar. Ale nadzieja, że "...Może jeszcze kiedyś mnie wygna..." może sie spełnić bowiem nie bez przyczyny już starożytni Rzymianie doszli do genialnego wniosku, że :
"świat posiada wiele zalet,
najpiękniejszą jednak szalet". :)
Pięknie ujęłaś tę pierwszą fotkę:)
Ja też się zachwyciłam. Będę małpować.
#1031
od kwietnia 2006
No i burzy się nie boisz!! :) Pierwsza fotka wg mnie najświetniejsza, pozostałe też śliczne, gratuluję!
#1032
od kwietnia 2006
A może macie zdjęcia jeży lub jeża?? bardzo to dla mnie ważne, powiem dlaczego, jak już ktoś się przyzna, że ma. Będę chciał je naukowo wykorzystać, ale beż zapłaty niestety, ale za zgodą autoru i z podaniem nazwiska oczywiście. Pozdrawiam!
A może być jerzyk? (ptaszek) ;)
Jeż to przecież zwierz :-)
A ja chyba mam fotkę jakiegoś jeżozwierza z Zoo, ale chyba też się zorientują ;-))
A na poważnie, to gdzieś w głębokich domowych zakamarkach powinienem mieć jakieś jeże i jeżyki, niestety są to czarno-białe negatywy (mały, być może i średni? obrazek) z początków lat 80-ych, czyli gdy było mi znacznie bliżej ssakom i ptakom niż grzybom :-)
Jakby co, to mogę spróbować się do nich dogrzebać.
Witam,patrząc na zdjęcie skojarzyło mi się wspomnienie,kiedy mam okazję być na wsi zawsze lubię przebywać w oborze,ukaja mnie.....zapach,siana i nie tylko.Mam pytanie czy ktoś też to ma???czy może są to odchylenia od normy?pozdrawiam
#324
od listopada 2006
Jeżdżąc co roku w Bieszczady, zawsze śpię w jednej i tej samej stodole. Też uwielbiam zapach siana, mimo, iż potem mam je wszędzie ;)
Tak,masz rację,zapach świetny ale nie o ten mi chodzi,jest różnica między stodołą a oborą czyż nie? :-))miłego dnia życzę
#325
od listopada 2006
Masz rację, różnica jest znaczna :) Ja preferuję właśnie stodołę, aczkolwiek ta właśnie w której nocuję, jest skonstruowana tak, że śpię na takim pięterku na które wchodzi się po drabinie (na którym składuje się siano), a pod nim, pod drewnianymi belkami mieszka koń (dla którego właśnie jest rzeczone siano) oraz kury, natomiast w pobliżu bytują również inne stworzenia. Nie znam się na nomenklaturze w tym zakresie, ale to chyba połączona stodoła z oborą w takim razie?
Obora - miejsce gdzie przebywaja zwierzaki, glownie bydlo;
Stodola - miejsce przechowywania plodow rolnych (siano, ziarno, sloma itd itp)
pozdrawiam :)
#1036
od kwietnia 2006
Dziękuję za propozycję szpakową :) Musi być jeż zachodni i to cyfrówkowy do tego. Znajomi piszą pracę magisterską, która później najprawdopodobniej będzie opublikowana. Nie tak łatwo jednak o fotkę jeża niestety. Te co zrobili są delikatnie mówiąc średnie, ale co zrobić, jak "modele" po nocach łażą :)
Mnie ukaja nawet zapach świeżo skoszonej trawy, ale wiem, że nie alergików :)
pozdrawiam!
A to się narobiło!proszę o wybaczenie moderatora:-)na podglądzie było jedno pod drugim,miały być 4 wyszły 3.Proszę o wybaczenie:-((,jeszcze jedno,po zmianie stron muszę się"ciągle"logować.Pozdrawiam
#1044
od kwietnia 2006
Mirki, mieszkałem przez trzy lata na górczynie :) Mówiła "ej, tej" ? :) Po tym od razu poznaję Poznaniaka :) Co drugie zdanie potrafią zaczynać od: "Ej tej (np.) widziałeś... itd".
#462
od października 2005
Moja droga Jolanto - zanim wyjedziesz na mazury, zrób porzadek z tymi fotkami. Masz przciez takie okienko "zmień " na górze z prawej w poscie źle zakodowanym. Kliknij na to i poraw wszystko.
Mój drogi old_rysiu,dzięki za pomoc.Z Internetem mam styczność od niedawna.Babcia-emerytka
#463
od października 2005
Oj Jolanto - witaj w klubie emyrytów i babcio-dziadków. Jestem tez emerytem i dziadkiem - dwukrotnym :-) Mój najstarszy wnuk miał własnie pierwszą komunię o czym wspominałem tutaj w osobnym poście - jest kilka ładnych fotek - tak mi się wydaje :-)
Czy to dziadek, czy babcia, każdy jednak może spróbować popracować przy tym innym telewizorku :-) Nie bój się, zrób porzadek z tymi fotami. Podobno strach, to też grzech :-)
Gdybyś Ty wiedziała, co mi się tutaj przytrafiło :-( Na szczęście o tym weszyscy zapomnieli a administrator naprawił zniszczenia jakie dokonałem. Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz.
Tak na marginesie - może dołaczysz do grupy zlotowiczów, które organizujemy we wrzesniu??
#464
od października 2005
No to mamy tylko Wojtka-pusz. Wojtku - zmniejsz gabaryty fotki do 580 pix szerokości. Jest nas zbyt jeszcze dużo ogladajacych to forum w ustawieniu 800 na 600 pikseli monitora. Musimy przeciagać linię aby przeczytać całe zdanie.
Dzięki za zrozumienie i pozdrowienia - śliczna fotka.
Miło mi!czytam i wszystko o Was wiem,zdjęcia robicie piękne i komentarze wesołe.Bawię się przy Was świetnie i trochę Wam zazdroszczę tych kontaktów z przyrodą.Ja mam bardzo mało okazji do wyjazdów z Wa-wy.Teraz"takowa się nadarza"z czego bardzo sie cieszę.Mąż wędkarz więc jeżdzimy tylko na Mazury.Dzięki za zaproszenie na zlot{nawet o tym myślałam}ale no własnie to ale-WNUCZKA.Idzie we wrzesniu do szkoły,trzeba dziecko odebrać,nakarmić itd.pomagam córce,teraz np.zabieramy ją ze sobą bo inaczej się nie da:-)).Mieszkamy w innych dzielnicach,pół godziny tramwajem w jedną stronę.Cały tydzień w lesie!!! mąż na łódce z wędką a ja z aparatem fot.i scyzorykiem i jeszcze z wnuczką w lesie.Życzę miłej zabawy,obfitych zbiorów i dobrej pogody na zlocie.Pozdrawiam,do miłego..
Zapomniałam dodać,będę szukać kleszczy dla Ani i jeży dla Marka,jeśli ma mało zachodnich to może dobre będa i wschodnie :-))))
#1048
od kwietnia 2006
Mogą być i wschodnie :) Dziękuję Jolu i życzę wielu cudownych chwil na Mazurach. Nigdy jeszcze nie byłem i bardzo Ci zazdroszczę, ale tak życzliwie :)
DZIĘKI WIELKIE!!!Mazury są piękne co nie ujmuje wcale reszcie Polski.Widzę z Waszych zdjęć i podziwiam.Puszcza Piska-Rezerwaty-CUDO.Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.