Kochani mamy w sierpniu (od 1) pierwszy raz na wakacjach mojego nowego i pierwszego zięcia chcemy pokazać mu kawałek pięknego polskiego zakątka (Francuz) Możecie coś polecić w promieniu 300 km od Szczecina? Jakiś śliczny zakątek może już z grzybami? No i z rozsądnymi cenami Może ktoś z was prowadzi jakąś agroturystykę? Pomocy!!!
Widzę, że nikt, nic nie poleca. Czyżby zazdrośnie strzegli swoich zakątków. Jakby co wal na ziemię chrzanowską, zapewne znaną z moich wędrówek. Coś się wymyśli, nocleg też się wykombinuje.
kochani dzisiaj weszłam na forum i oniemiałam Dziękuję posprawdzam popatrzę i napiszę wam jak nam się udało i gdzie byliśmy Jeszcze raz dzięki
Wybraliśmy Wiatrołom jedziemy tam 13 sierpnia Dziękuję wszystkim zwłaszcza Małgosi i Piotrowi ( ziemię chrzanowską też zaliczymy)pozdrawiamy zapałki
Proszę tylko sprecyzować termin, bo ja to ruchomość jestem, szczególnie w sezonie wegetacyjnym.
Damy znać na pewno z Twoich info widać że się tam dzieje Właśnie oglądaliśmy Twoje dokumenty i nasza rodzina jednogłośnie stwierdziła że ziemia chrzanowska jest naszym celem nr 2 Pozdrawiamy cieplutko wszystkie grzybofisie
Zapałko, ja jeszcze w domku będę, chętnie się spotkamy :-)
Super Małgosiu - jakiś telefon na maila? Chętnie się zdzwonimy Dzięki
Może to niegrzeczne wchodzić w czyjś wątek, ale mam podobną sytuację.
Miejsce jest już wybrane: Ojcowski Park Narodowy od 10 sierpnia na pięć dni.
Byłem tam, ale tylko raz. Układam właśnie trasę. Czego nie możemy tam przeoczyć? Oprócz jaskiń i atrakcji turystycznych, myślę o ciekawych miejscach przyrodniczych.
Jakieś propozycje?
#1104
od lipca 2007
Żarki, może to nie jest specjalna atrakcja, ale jest fantastyczny targ w soboty oraz bardzo ciekawy cmentarz żydowski.
Zapałko, napisałam Ci numer na maila, czekam na sms.
Małgosiu właśnie wróciliśmy z Wiatrołomu Było po prostu cudownie Zdjęcia na dowód prześlę Szkoda że nie dostałam maila bo mieszkasz w raju grzybków nie było ale byliśmy nad j Kwisno i na jagodach nasz francuski zięć zbierał je pierwszy raz w życiu Znaleźliśmy 2 kanie kilka kurek i 2 borowiki - też pierwszy raz zbierane przez naszego zięcia . Ogólnie - piękne lasy , przemiła pani Magda i cudne powietrze , jedzonko - mniam !Jedziemy tam ponownie16 października (wcześniej Wiatrołom okupują myśliwi) Dziękujemy i pozdrawiamy zapałki
#873
od marca 2008
My akurat mamy wizytę rodzinną, ale pewnie wyrwalibyśmy się na kilka chwil. Myślałam, że pobędziecie chociaż tydzień. W październiku po Zlocie to raczej do pracy ruszę, ale Rysiu pewnie się z Wami spotka. Pozdrawiamy serdecznie.
Byliśmy pięć dni i naprawdę było super myślimy rozejrzeć się za czymś w waszych stronach
Iwonko, zadzwoń do mnie jak będziesz miała czas. Chętnie pomogę w poszukiwaniach :-)
oki dziękuję już napisałam do ciebie Małgosiu