Ciekawe

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/21355/farma-grzybow-przerabiajaca-plastikowe-odpady-w-jedzenie/6

Pojawia się tam rozszczepka pospolita - Schizophyllum commune. O ile mi wiadomo, jest to jeden z nielicznych podstawczaków, sprawców grzybic u człowieka i to dość paskudnych, bo rozwijających się w płucach.

Piotrze, czy możesz mi podać źdródło tych wiadomości? Orzech włoski przed moim domem zaczął obrastać rozszczepką właśnie i miałam go próbować ratować, ale w świetle tego co piszesz, może powinnam go radyklanie usunąć z działki i pobudować sobie wiatę dla cienia zamiast ryzykować grzybicę płuc?

Beata, rozszczepka to ciekawy grzybek. Jest jednym z najszerzej rozpowszechnionych na świecie. Jest jadalny. U nas nikt go nie je, ale w Indiach północnych jest jadany. Jest potencjalnym źródłem substancji bioaktywnych. No i jest bezwzględnym pasozytem dzrzew. I niestety moze też pasożytować w układzie oddechowym człowieka.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22524529
Wklejam link do streszczenia przeglądówki o rozszczepce jako pasozycie. Pimpek dawał kiedyś link do artykułu z opisem przypadku klinicznego. Chory miał w ogrodzie drzewo porośnięte rozszczepką.
A orzecha zetnij. Jak już rosna na nim owocniki, to predzej czy później sam padnie.