Dobra przenoszę się z dyskusją tutaj. Niestety na chwilę obecną mam złe wieści, dorzucili reklamację. Wklejam treść korespondencji, przed chwilą napisałam im kolejną wiadomość.
Czekam na dalsze Wasze wytyczne.
Witam!
Zamówiłam u Państwa kalendarze na nazwisko Joanna Lewandowicz. Niestety jestem zmuszona reklamować je. W poprzednich dwóch latach kalendarze były idealne, nie wiem co się stało w tym roku, ale rozesłałam kalendarze do odbiorców i nie są w stanie zaakceptować ich jakości.
Zgodnie z opinią jednej z osób: Zdjęcia są o wiele za ciemne, moim zdaniem punkt czerni został znacznie przesunięty przez co właśnie ciemne obszary zostały przyciemnione jeszcze bardziej. W rezultacie - niektóre kolory zostały właściwie utracone, a wyraz tych zdjęć - wielu przecież bardzo ładnych! - stracił na wartości. Nie wiem, czemu aż tak zaingerowano w zdjęcia. PDF który możemy obejrzeć powyżej jest na ogół bardzo dobry. I takie powinny być zdjęcia na papierze. Wiem, że przenoszenie kolorystyki z elektroniki na papier nie zawsze jest łatwe i jakieś odchyłki akceptować trzeba, ale w tym przypadku - jak dla mnie - granica jest przekroczona sporo poza akceptowalną ;-)
I inna opinia: Mam chyba pecha, bo moja fotka w tym kalendarzu wypadła najgorzej. Między kamykami dwie czarne kupki :-(
W załączeniu przesyłam przykładowe strony: zdjęcie wydrukowanego kalendarza i to co wysłałam do druku.
Ponad połowę kalendarzy zdążyłam już rozesłać, czy w tej sytuacji wystarczy ze oddam te egzemplarze które zostały?
Proszę o pilną odpowiedz.
--------------------------------------------------------
Witam!
niestety reklamacja nie przyjęta
pliki były przygotowane w trybie kolorow RGB grafik dzwonił do Pani,
pani odpowiedziala ze grafika nie ma na miejscu aby drukowac bo sie spieszy.
Maszyna ma algorytm zmiany z RGB na cmyk ale robi to slabo jak widac.
Pliki nalezy przygotowywac wg standarow druku jak jest opisane
na stronie
www.wieland.com.pl z poważaniem
Paweł Wieland
--------------------------------------------------------
Witam
Drukowałam u Państwa kalendarze nie pierwszy raz. Zawsze przesyłałam pliki w tej samej formie, bo dwa lata temu zostałam poinformowana że mogę wysyłać w formacie pdf.
Osoba która ze mną rozmawiała przekazała Panu nieprawdziwe informacje. W czasie rozmowy powiedziałam że zawsze wysyłałam pliki w takiej formie i Państwo robiliście resztę. Nie było mowy o żadnym pośpiechu i braku grafika na miejscu, jest to niemożliwe bo ja nie mam żadnego grafika, jestem członkiem forum internetowego i sama przygotowywałam projekt. Państwa pracownik nic nie powiedział, że zdjęcia po konwersji stracą na jakości, w dodatku że tak bardzo stracą. Nie wyraziłabym wtedy zgody na takie modyfikacje. Przecież gdybym była świadoma tak dużej ingerencji to bym poszukała kogoś kto zrobi taką konwersję prawidłowo.
W poprzednich latach potrafiliście Państwo idealnie przygotować pliki i wydruki wyglądały perfekcyjnie tak jak oryginalne pliki, a forumowicze nie mogli się nachwalić jakości kalendarza. Nie wiem jak wtedy były konwertowane na CMYK ale Państwa pracownik potrafił wykonać to idealnie, tym razem jest inaczej. Tak więc wina leży po Państwa stronie.
Joanna Lewandowicz
--------------------------------------------------------
Witam!
Niestety zamiana kolorow to czesto losowa sprawa, tryb RGB moze byc z roznym zapsiem profilu
rgb. Skoro klient nie akceptuje/nieprzygotowal standardu cmyk musi sie zdac na wyczucie drukarza.
On uznał że jest ok i tak wydrukował. Niestety nie trafił w Pani gusta ale
nie mam podstawa do reklamacji jezeli nie sa zachowane stadardy przygotowania prac.
pozdr.
Pawel Wieland
--------------------------------------------------------
Witam!
Przeszukałam korespondencję i okazuje się że kwestia konwersji nie była omawiana telefonicznie, a mailowo. Jeżeli komuś się spieszyło to Państwa pracownikowi. Ja pliki wysłałam 6 listopada. Tydzień później 14 listopada otrzymałam wiadomość:
Proszę o pilny kontakt w sprawie kalendarzy . Pliki są w RGB musimy mieć je przerobione na profil CMYK
pozdrawiam serdecznie
Michał Jedrzejczak
Odpowiedziałam w tym samym dniu:
Witam
Poprzednio wysyłałam PDF w tej samej formie, nie do końca wiem co mam w tej sytuacji zrobić.
Joanna łewandowicz
Na co uzyskałam odpowiedz:
Witam!
ok zrobimy to sami
Kalendarze poszły do druku dopiero 18 listopada gdy Państwa pracownik kontaktował się ze mną w sprawie zmiany formatu kalendarza. Tak więc to Państwo wyszli z propozycją samodzielnego przekonwertowania plików nie ostrzegając o skutkach. Zamawiałam kalendarze drogą mailową, nie zostałam odesłana do regulaminu, nie akceptowałam go, nie zapoznaliście mnie Państwo ze standardami przygotowania plików, więc powoływanie się teraz na informacje ze strony internetowej jest bezzasadne.
To nie jest tak że drukarz nie trafił w moje gusta, bo trudno mówić o trafieniu w gust jeżeli kolor szary, brązowy, ciemnozielony i wiele innych ciemnych barw staje się czarną. Kalendarz zamówiło 21 osób i jak na razie nikt nie wypowiedział się pozytywnie o wydruku.
Państwa grafik dokonał nadmiernej ingerencji w wygląd kalendarza i nie przesłał próbki do akceptacji. W tej sytuacji nie mogę zaakceptować negatywnego rozpatrzenia reklamacji.
Joanna Lewandowicz