#236
od marca 2010
Obawiam się, Nawijaczu, że ja ci nie pomogę. Mój ogród, to stary, wiejski ogródek, który chciałam zostawić nietknięty, kiedy kupiłam chałupę, ale, niestety, dla własnej wygody, musiałam położyć kostkę i założyć trawnik, bo by mi plecy pękły od plewienia chwastów. Efekt, to dość dziwaczne połączenie nowoczesności w domu i zagrodzie, ze starymi drzewami owocowymi, których pryncypialnie nie wycinam, dopóki same nie padną, bo czym by się żywił dzięcioł, który do mnie zimą przylatuje? O ogrodach japońskich wiem tylko tyle, że koszt roślin do nich jest na starcie nie mały, ale podobno później nie są jakieś potwornie pracochłonne w utrzymaniu. Ale może się mylę, bo wiem tylko od ludzi.Życzę powodzenia. Zakładanie ogrodu to duża odpowiedzialność i duża frajda.
#1302
od października 2004