#585
od marca 2008
Weź dwanaście miesięcy, obmyj je dobrze do czysta z goryczy, chciwości, pedanterii i lęku,
podziel każdy miesiąc na 30 lub 31 części, tak żeby zapasu starczyło akurat na rok.
Każdy dzionek przyrządzaj oddzielnie biorąc po jednej części pracy i dwie części wesołości i humoru.
Dodaj do tego trzy kopiaste łyżki optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarnko ironii i szczyptę taktu.
Następnie masę tę polewaj obficie miłością.
Gotowe danie ozdób bukiecikami małych uprzejmości i podawaj je codziennie z pogodą ducha i porządną filiżanką odżywczej herbaty.
DO SIEGO ROKU! :-)
#11190
od grudnia 2003
Ile Tusk naobiecywał,
ile Ziobro podsłuchiwał,
ile mebli Saba zjadła,
ile Kalisz nosi sadła
ile Olek wódki chlał,
ile Łyżwa kobiet miał,
ile lektur Roman skreślił,
ile myśmy z nimi przeszli,
ile Lepper miał wyroków,
tyle szczęścia w Nowym Roku!
#661
od października 2009
Nie potrafię pisać takich pięknych wierszyków, talentów plastycznych też nie posiadam, dlatego jako załącznik do noworocznych życzeń przesyłam złotą rybkę. Podobno potrafią one spełniać wszelkie życzenie. Wypuściłem ją więc może nie będzie zupełnie niewdzięczna. Spróbujcie proszę
#1247
od października 2004
#3691
od października 2005
Wszystkim DO SIEGO ROKU, grzybów pełne kosze, nowych odkryć mykologicznych i kufla pełnego piwa na kolejnym naszym zlocie w 2014 roku.
Szczęśliwego Nowego Roku!