Tak siê z³o¿y³o, ¿e wczoraj (24 marca br.) o godz. 23.30 emitowano program Grzegorza Miecugowa
„Inny punkt widzenia” w którym goœciem by³ Tomasz Podgajniak, ekspert ds. energii odnawialnej.
Zastanowi³y mnie m.in. takie stwierdzenia Pana Podgajniaka.
1. Ekspert stwierdzi³, ¿e przy wysokoœciach elektrowni wiatrowych w granicach 100 m. jest niewielki stopieñ zagro¿enia dla awifauny, poniewa¿ przeloty migracyjne ptaków (np. dzikich gêsi) odbywaj¹ siê na wiêkszych wysokoœciach, natomiast ptaki okoliczne poszukuj¹ce po¿ywienia, partnera itp. poruszaj¹ siê w zasadzie do wysokoœci do 50 m..
Pan Tomasz zaznaczy³, ¿e przeprowadzi³ badania w oparciu o radar, który daje bardziej miarodajne dane, ni¿ np. obserwacje ornitologów z u¿yciem standardowego sprzêtu optycznego.
Z tego co pamiêtam, to kiedyœ jednym z g³ównych kontrargumentów przeciwko powstawaniu elektrowni wiatrowych, by³ stanowczy sprzeciw ornitologów, podnosz¹cych bardzo du¿e zagro¿enie w³aœnie dla ptaków.
„...W Szkocji stwierdzono, ¿e elektrownie wiatrowe przyczyniaj¹ siê do giniêcia zagro¿onych gatunków ptactwa (m.in. soko³ów, or³ów oraz lataj¹cych na ma³ych wysokoœciach drzemlików), a amerykañska Center for Biological Diversity policzy³a, ¿e turbiny jednej tylko lokalnej elektrowni wiatrowej zabijaj¹ corocznie ponad tysi¹c lataj¹cych ptaków drapie¿nych. Ostatnio co prawda niektóre badania ornitologów podwa¿aj¹ skalê tego zagro¿enia (Desholm M. & Kahlert. New Scientist 186, no 2504: 18 June 2005). W Wielkiej Brytanii, the Royal Society for the Protection of Birds (Królewskie Towarzystwo Ochrony Ptaków) wyda³o oœwiadczenie, w którym pomimo wielu zastrze¿eñ stwierdza, ¿e dobrze usytuowane farmy wiatrowe nie stanowi¹ znacz¹cego zagro¿enia dla ptaków...” Nie wiem, jakie jest obecnie stanowisko naukowców zajmuj¹cych siê ptakami?
2. Pad³o tak¿e stwierdzenie, ¿e pojawi³o siê og³oszenie w którym, osoba prowadz¹ca agroturystykê czy te¿ oœrodek wypoczynkowy (nie pamiêtam) w walorach/atrakcjach po³o¿enia ww. obiektu s¹siedztwo turbin wiatrowych.
By³o tak¿e nadmienione, ¿e praktycznie w odleg³oœci 300 m. od turbiny nie jest s³yszalny jakikolwiek dŸwiêk/ha³as przez nie wydawany (nie licz¹c kilku dni w roku, w jakich mog¹ wyst¹piæ bardzo specyficzne warunki atmosferyczne)
Tu myœlê, ¿e jest to rzecz¹ gustu, upodobañ, potrzeb osób odpoczywaj¹cych itp.
Mia³em zreszt¹ mo¿liwoœæ obcowania na Pomorzu Zachodnim z „wiatrakami” w dosyæ bliskim ich s¹siedztwie. Wra¿enie ich monumentalnoœci czy te¿ majestatycznie obracaj¹cych siê œmigie³ z pewnoœci¹ nale¿y do robi¹cych silne wra¿enie ;-)
Innym stawianym zarzutem przeciwko powstawaniu elektrowni wiatrowych by³a
„dysharmonia i pogorszenie atrakcyjnoœci agroturystycznej” w danym rejonie (dotyczy³o to g³ównie rejonów
„o tradycyjnych walorach krajobrazowych w górach, w pobli¿u starych zespo³ów urbanistycznych, na skalistych wybrze¿ach morskich” Gdzie indziej znalaz³y siê natomiast te¿ opinie, ¿e
„umieszczenie wiatraków na p³askich, monotonnych równinach pokrytych polami uprawnymi, z bardzo oddalon¹ zabudow¹” mo¿e mieæ charakter pozytywny.
Cytaty pochodz¹ m.in. z dosyæ starego artyku³u Leszka £uczaja
„Elektrownie wiatrowe – tak czy nie?” http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2139,article,2806 (strona otwiera siê poprzez skopiowanie i „wklejenie” adresu w okno przegl¹darki)
Pobie¿nie przegl¹daj¹c internet, trafi³em na „œwie¿y” artyku³
„Za i przeciw elektrowniom wiatrowym” w którym to, tych przeciw jest stanowczo du¿o:
http://kochamymazury.pl/za-i-przeciw-elektrowniom-wiatrowym.html - wp³yw na organizm cz³owieka i syndrom turbin wiatrowych
- obni¿enie wartoœci nieruchomoœci
- ograniczenia budowlane
- wstrzymanie zasiedlenia po d³u¿szym czasie nawet emigracja ludnoœci
- zmniejszenie dochodów z tytu³u prowadzonej dzia³alnoœci gospodarczej
- konflikty spo³eczne
- utrata niepowtarzalnych walorów krajobrazowych
- wiatraki zabijaj¹ ptaki i powoduj¹ niszczenie naturalnych siedlisk roœlin i zwierz¹t
- energia wytwarzana przez elektrownie wiatrowe jest bardzo droga
- farmy wiatrowe nie tworz¹ miejsc pracy 3. Utkwi³o mi jeszcze w pamiêci, ¿e Pan Podgajniak (po ostatniej wizycie na jakimœ kongresie w Niemczech dotycz¹cym tej tematyki), silnie zaakcentowa³ kierunek w jakim id¹ nasi zachodni s¹siedzi, czyli rozwój i doskonalenie technik oraz sposobów magazynowania tak pozyskanej energii (jak by nie by³o, kraj, który jest potentatem w tej dziedzinie)
Có¿, w tym przypadku, tak jak i w innych tego typu tematach (ochrona œrodowiska i zdrowia, a dzia³alnoœæ gospodarcza uwarunkowana nieustaj¹cym rozwojem cywilizacyjnym),
wszystko (najczêœciej) zale¿y od strony po jakiej znajduj¹ siê adwersarze. Piszê to dlatego, ¿e bêd¹c osob¹ o raczej silnie proekologicznych przekonaniach, nie bardzo potrafiê wyrobiæ sobie w miarê obiektywny pogl¹d na temat elektrowni wiatrowych :-(