Nie lubię ciepłej, błotnej zimy. Dziś temperatura w pobliżu "0".
Postanowiłem sobie dzisiaj poszwendać się po lesie, poszukując dziwów natury.
Nie udało mi się wiele zobaczyć.
Na początek sosna. Proszę potraktować z uśmiechem.
Wierzba o ile się nie mylę, jeśli się mylę proszę o sprostowanie :)
Widok z zewnątrz i wewnątrz. Aż dziw że to się trzyma kupy i żyje.
Na płytkim zamarzniętym rozlewisku wodnym. Też chyba wierzba.
Zaintrygowała mnie nie tylko grzybami (prawdopodobnie czyreń ogniowy), ale i ukształtowaniem kory na pniu. Rysy kory prostopadle do gruntu, a nie równolegle z osią drzewa.
To już inne, ale jakie to nie wiem. Najpierw się kłócą a potem razem się spierają.
Próbowałem wykonać makra, ale bez statywu pomarzyć :(.
Na pociechę takie sobie ujęcie