#761
od października 2004
Straszne. Sam robiłeś te zdjęcia?
Witaj Elma...Do Sługocic wybrałem się na grzyby z kolegą i jego synem. Zarówno ja, jak i on nie rozstajemy się nigdy z aparatem. Te zdjęcia, to nasz wspólny wkład. Są tu po połowie zdjęcia moje i jego, ale sami już chyba nie wiemy, które kto robił. Wszystkich zdjęć z tego wydarzenia po ostrej selekcji jest dokładnie 84. Te, które pokazałem to fragment tej kolekcji. Zdjęcia tego typu, choćby najwierniej dokumentowały zdarzenie nie oddają tego, co widziało się na własne oczy. Wyobrażasz sobie ścianę drewnianego domu z kawałkiem więźby dachowej przeniesionej przez wir do odległego o 500m od wsi lasu???...to robi niesamowite wrażenie...
A na zdjęciach jestem z synem kolegi...Na ostatnim zdjęciu widać jak serdecznie pozdrawiam forumowiczów
#762
od października 2004
Marku.....
Jeśli chodzi o takie makabry, to po tym co widziałam w Bośni po wojnie juz nic mnie nie zaskoczy.....W Sarajewie ogromne wrażenie zrobił na mnie 10-ciopiętrowy blok mieszkalny bez całej przedniej ściany. Miszkania wygladały jak "przegródki" w których kszątali się ludzie. Zastanawiam się, czy nie bali sie, że spadną?????
Nie bedę juz opisywać innych okropieństw - skutków tej wojny.
Każda tragedia ludzka i ta większa i ta całkiem mała (w porównaniu z innymi) jest dla człowieka straszna. Sama też tego kiedyś doświadczyłam. Ale to już całkiem inna historia.
Ech!
#289
od kwietnia 2006
Każdy niesie ze sobą bagaż przykrych doświadczeń, niestety wprost proporcjonalny do poziomu wrażliwości osoby najczęściej. Każda tragedia jest tak samo ważna, tylko te duże skłądają się z wielu indywidualnych. Zgadzam się z Elmirą.
Marku, burza gradowa o niespotykanej wręcz sile. Niesamowite, jak przyroda potrafi zademonstrować "kto tu rządzi".
Właśnie to starałem się udokumentować.