Nie da się ukryć !! Wiosna zawitała do Puszczy Białowieskiej !!

Jak ja Ci zazdroszczę tego zaskrońca.
"Walczę" już z nim na Krajnie jakieś 8 lat i ciągle lipa :-((
Chyba wyginęły całkowicie. :-(
A jeszcze w latach 70-80'tych był na każdym kroku.
Za to płazy.... żabkowe rozwinęły się niesamowicie, we wszelakich "konstelacjach" i gatunkach, już właściwie mam prawie cały atlas POLSKICH PŁAZÓW w tym roku:

Dzisiaj napotkałem na 6 gatunków, a ta na foto to ropucha szara, oczywiście na hubiaku pospolitym, bo to przecież forum grzybkowe :-)

Ja zaskrońca mam na koncie w tym roku :-))) I pojedyncze żabki :-) I Akcję "płotek" mam na koncie (wolontariat w budowie płotka dla ochrony żabiego kumkania :-))) )
I raniuszka na żywo, i kowalika, i gągoły, żurawie kilkakrotnie, bocian biały w gnieździe, bocian czarny nad strumieniem wypływającym z przyleśnego jeziorka, i werbel godowy dzięcioła, i 4 budki lęgowe w ogrodzie, i plany budek dla nietoperzy, i "substraty" dla budowy hotelu dla błonkówek ;-)))
I jeszcze kwitnący wawrzynek wilczełyko i wiosenne geofity ...., że o czarkach nie wspomnę ...
No, wygadałam się "ekologicznie" ;-)
Pozdrawiam wiosennie :-)

Proszę podać mi link gdzie mogą mi wytypowac żaby ;-)

http://forum.przyroda.org/plazy-i-gady-vf10.htm?sid=c293d9cc4bfa8627e3b18f58bbeb9180

tylko musisz się zalogować :-)

Oki. Dzięki ;)

Robert, ten staw(?) pełen płazów to normalnie ODLOT! :-)))))

No fakt - z tymi zaskrońcami to mi się udało. Jadąc rowerem kątem oka dojrzałem je na nasłonecznionym poboczu (w dużej mierze dzięki tym jaskrawym półksiężycom).
A żaby "sfociłem" na rozlewisku rzeczki Łutowni. Od kilku lat jedno z towarzystw przyrodniczych (PTOP??) tworzy na puszczańskich rzeczkach sztuczne stopnie wodne, aby zapobiec "wysychaniu" Puszczy(chodzi zdaje się o podniesienie poziomu wód gruntowych?). I to jest jedno z takich rozlewisk przy sztucznym stopniu. Latem rozlewisko porośnięte jest masowo kwitnącą rzepichą ziemnowodną. Pokazałem to na pierwszym zdjęciu z wątku https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/336385/398633.html
A wracając jeszcze do żab. Kiedy zatrzymałem się w tamtym miejscu, usłyszałem jednostajny warkot-buczenie. Zacząłem rozglądać się po niebie szukając lecącej motolotni(czasami widuję i słyszę przelatujących nad Hajnówką motolotniarzy). Patrzę i patrzę na wszystkie strony i nic nie widzę. Dźwięk też nie zmienia nasilenia - jest jednostajny. Po jakimś czasie dopiero się zorientowałem, że to setki, a może i tysiące żab wydają te odgłosy, które łącząc się i nakładając tworzą ten jednostajny warkot. Dotychczas słyszałem tylko masowe "kumkanie" :) :), a taki odgłos był mi nieznany :) :)

Faktycznie miejsce urokliwe. Ech, ... przecież to Podlasie, to jakże może być inaczej.
No dobra, dobra ... dosyć przechwałek:-)

Jeśli chodzi natomiast o zaskrońce to u mnie tez można spotkać, ... chociaż rzadziej niż żmije. Wczoraj też jednego sfociłem.
Znam jednak miejsce gdzie jest ich całkiem sporo. Tuż przy wschodniej granicy. Najwięcej ich tam spotykam późną jesieni kiedy korzystają z ostatnich promieni słonecznych. Trudne jednak wtedy są do focenia, bo byle ruch je płoszy.


To ten wczorajszy:

Czy to jest ropucha, czy żaba?

Ropucha szara, ropucha zwyczajna (Bufo bufo)

CZy te "alieny"to żabki moczarowe?
Było ich od groma w niewielkim podmiejskim olsie:



A ta ostatnia to chyba trawna...?

U mnie w stosunku do poprzednich lat ,zab coraz wiecej:)Niestety ani jednej ropuchy,nie wiem czemu:(

-Tak, to żabki moczarowe :-) Samce podczas godów zmieniają barwy na niebieskie :-)
- a ta ostatnia, to według mnie ropucha :-)