#6347
od stycznia 2007
To rzeczywiście zaskoczenie, ale w Szczecinie jak widać możliwe :-)))
Ja z dziś mam półrozwinięty podbiał :-) Widziałam bociana czarnego!!! Słyszałam bąka!!! i z daleka słyszałam żurawie :-) Jakiś perkoz pływał po jeziorze :-) gęsi, kaczki, łabędzie, jakieś ptasie drobinki w łozie, dzięcioły z tym swoim werblem godowym (nie mylę?), kosy "leśne" (nie miejskie, które zimują), szpaki :-) Cuda, cuda wiosna czyni! :-))))) No i czarusie też dopisały dziś :-)))))
Ja też słyszałem dziś bąka-w autobusie ;-)
Zdecydowanie wolę mojego bąka zwyczajnego, nie autobusowego ;-)