Pamiętam z dawnych lat, jak to uczyłam się na j. polskim, tu przytoczę nieco luźny cytat "takie Rzeczypospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie". Tyczyło się to na pewno innych spraw, niż te, o których ja chcę napisać, ale pewien kontekst jednak mi pasuje :-)
Pisząc sobie niedawno z pewną znajomą uderzyła mnie celność jej spostrzeżenia, że o wiele więcej umiłowania przyrody byłoby, gdyby więcej jej pokazywano dzieciom w naturze, gdyby były wycieczki, obserwacje .... "/.../ I może stąd właśnie ludzie nie szanują przyrody, bo jej nie widzą, nie znają, jest dla nich przezroczysta. Widzą samochody, korki, jezdnie, budynki. itp. /.../"
Natrafiłam w internecie na dwie bardzo sympatyczne stronki
http://frajdap.blogspot.com/ http://przyrodana6.blogspot.com/ na których nauczycielka proponuje i podpowiada, jak zaciekawić przyrodą i eksperymentowaniem małe i starsze dzieci. Stronka istnieje od niedawna, ale już różne ciekawe propozycje, rozbudzające ciekawość dzieciaków się ukazały.
Obecnie autorka strony poszukuje w internecie materiałów metodycznych dla nauczycieli przyrody
http://przyrodana6.blogspot.com/2011/01/dla-nauczycieli-przyrodnikow-do.html Gdyby ktoś mógł jej coś podpowiedzieć na pewno się ucieszy :-)
(wypowiedź edytowana przez topazzz 05.lutego.2011)