Tutaj chciałam podziękować Markowi Ciszewskiemu,za cierpliwość i bardzo dobre wytłumaczenie funkcjonowania śluzowców.
Spotykałam w lesie twory ,inne niż grzyby,ale tak dokładnie,to mi nikt nigdy nie wyjaśnił istoty zagadnienia.Od jednej czy dwóch rozmów,taka siwa,,blondynka" wszystkiego nie zapamięta,ale ziarnko już kiełkuje.Czytam, przeglądam zdjęcia i coraz bardziej mnie to zajmuje.Tylko te nazwy łacińskie.....polskie są lepsze,dźwięczne:na przykład- paźdiorek,paździutek,maworek,wykwit ,rulik,smętosz,przetaczek!Prawda ,że ładnie się nazywają?
Dziękuję Tobie ,Marku, za wprowadzenie w ten ciekawy świat!
Człowiek uczy się całe życie!