Ciekawostki przyrodnicze 2.
#389
od października 2009
Serdecznie dziękuję za umożliwienie dalszej prezentacji prac moich przyjaciół.
#390
od października 2009
Wygladają jak wampirki, czasami roznoszą wściekliznę, podobno wkręcają się we włosy... i jeszcze dużo innych paskudnych nawyków przypisuje się im. A one po prostu tylko sobie żyją tak jak potrafią. W ostatnich latach tracą swoje miejsca noclegowe i zimowska. Skazane są na wymarcie. Dlatego osobiście popieram akcję pozostawiania niektórych obiektów dla nietoperzy. W okolicach Polic pozostawiono im tunele po byłej fabryce benzyny syntetycznej. I taki widok jest tam częsty
Marek ma racje : "łapki precz od nietoperzy" od innych zwierząt zresztą też dwa lata temu odwiozłem do lekarza turystkę , która chciała pogłaskać jeża. On w obronie chwycił za mały palec i zrobił się problem.
...zapewne Nocki duże (Myotis myotis (Borkhausen, 1797)
#391
od października 2009
Miss/Mister rezerwatu Świdwie
Kandydat nr 1. Dorosły samczyk. Samiczki nie mają takich pięknych wąsów.
foto Cezary Korkosz
Piękna wąsatka (chociaż to on), aż chciałoby się pogłaskać.
#156
od kwietnia 2004
A ja muszę się koniecznie podzielić swoją radością z otrzymanej nagrody :-)) Jeśli konkurs nadal trwa, to zachęcam wszystkich do wzięcia w nim udziału, bo naprawdę warto! :-)) A Organizatorowi konkursu bardzo dziękuję :-))
#392
od października 2009
#393
od października 2009
Miss/Mister 2
Azjatyckie gatunki znam słabo ,ale spróbuje chociaż w przybliżeniu je nazwać .
1.Kraska.
2.Białorzytka ?.
3.Podróżniczek.
4.Białorzytka- możliwe, że Oenanthe oe.seebohmi.
5.Białorzytka ?.
Ostatnie zdjęcie ,nasza najmniejsza sowa Sóweczka.
#394
od października 2009
Frank Joisten oznaczył ptaki z foto 2 i 5 jako Saxicola caprata czyli gatunek pokląskwy zamieszkujący na wschód od Iraku. W tym wątku zwróciłem uwagę na wszechobecne druty kolczaste izolujące ludzi od przyrody.
#395
od października 2009
Fotografia przedstawia fragment malowidła z ołtarza kościoła w Isenheim koło Colmar. W średniowieczu Isenheim było zamkniętą kolonią trędowatych. Pytanie brzmi: z jakim gatunkiem grzyba związana jest scena przedstawiona na ołtarzu?
#396
od października 2009
Pawle gratuluję szybki strzał z biodra w dziesiątkę. Oprócz wizji ( sporysz zawiera LSD )w lewym dolnym rogu widać człowieka dotkniętego zaawansowaną już chorobą : ciało gnije, kończyny odpadają.
#398
od października 2009
Na tym zdjęciu ukrywają się niewielkie zwierzątka. Jakie?
foto Dorota Musielak
#399
od października 2009
Te ukrywające się zwierzątka to cała kolonia gąbek słodkowodnych przystrojona mikroskopijnymi glonami. Ciekawe że na patyku obok glony nie osiedliły się.
#400
od października 2009
Przepraszam, przegapiłem wpis Adriany. Na zawarte w nim pytanie odpowiem teraz.
Konkurs póki co zawieszam, bo i tak przewodnicząca jury Pani Prezes wszystkim uczestnikom przyzna I nagrodę. Mimo tego do konursu jeszcze wrócimy.
"Nagrodę" stanowiły płyty z klipami zdjęciowymi przedstawiającymi zwierzęta z rezerwatu Świdwie. Jeśli ktoś z z uczestników Forum ma ochotę otrzymać te klipy proszę o adres na prive. Postaram się przesłać płyty jak tylko będę zmuszony jechać do miasta .
(wypowiedź edytowana przez kazimierzo 07.maja.2010)
#401
od października 2009
Różne stworki-potworki. Czyli co z tego wyrośnie?
foto Dorota Musielak
foto Cezary Korkosz
foto Lech Karauda
#339
od lipca 2006
Na temat foto nr 2 bo 1 i 3 nie znam.Nie wiem jak ten ptak się prawidłowo nazywa bo nie jestem ornitologiem. Jest to z rodzaju jastrzębia ale chyba dosyć ciekawego.Wiele lat temu nazad- początek lat 70-tych ub. wieku :)), gdzieś w połowie czerwca, kajakowaliśmy po bagiennych wertepach Bugu i Narwii. Kiedyś, na kawałku suchej wyspy wśród bagien, w trzcinach, znaleźliśmy "talerz" jakiegoś gniazda. Duże było, jakieś dobre 1/2 metra średnicy z martwym ptakiem, pisklakiem ale jakiś kojarzącym mi się z tym co na foto jest pod skrzydłem.I jeszcze ten żółty nalot na dziobie. Jak dopłynęliśmy do jakieś wsi na nocleg i powiedzieliśmy o tym gnieździe ( nie było to daleko, może z 2-3 kilometry)to gospodarze zaczęli opowiadać, że w tamtej okolicy od kilku lat w maju lata jastrząb wykonując wysoko w powietrzu przedziwne akrobacje . Później jego lotów już nie widać. Może odlatuje, może nisko lata.Wyglądało na to, że to ptak wędrowny. Nie wiedzieli. A może to nie jest jastrząb bo przecież jastrzębie latają wysoko i są osiadłe a ten chyba nie. Tylko na tamtych bagnach go spotkałem, w innych rejonach ani razu.Ale też niespecjalnie szukałem.Ale na pewno jest to ptak drapieżny.
(wypowiedź edytowana przez Dandy 07.maja.2010)
#403
od października 2009
Foto 1 i 3 na razie pomijam bo dla osób nieco zajmujących się ornitologią odpowiedzi na pytania nie powinny stanowić większego kłopotu. Foto nr 2 to problem bo jak wiadomo pozory mylą.
Gniazdo znalezione w trzcinowiskach w 99% należało do błotniaka stawowego. Jest to średniej wielkości ptak drapieżny ( wg nowej mody "szponiasty")związany wyłącznie z terenami mokrymi.Występuje znaczny dyformizm płciowy.Poniżej przedstawiam rodzinkę błotniaków stawowych, moich sąsiadów ze Świdwia.
mama
tata
dwie córki , jeden synek
obrona rodziny przed bielikiem
foto Lech Karauda
#340
od lipca 2006
Sprowokowałeś mnie na szukanie w sieci czegoś o błotniakach.Tak za bardzo to się nie znam ale ja bym raczej optował nie za błotniakiem stawowym a za błotniakiem łąkowym.No bo ten żółty wosk na dziobie.)A podobno też zakłada gniazda w trzcinach.:))
#406
od października 2009
Żółtą woskówkę mają obydwa gatunki. B. łąkowy do gniazdowania preferuje skraje łąk, czasami kępy trzciny lub trzcinnika. Natomiast stawowy gustuje w zwartych trzcinowiskach, takich jak na ostatnim zdjęciu. Zresztą w ostatnich latach chyba się nieco pomieszało błotniakom. Stwierdziliśmy gniazdo B. łąkowego w pszenicy, a zbożowego w rzadkich trzcinach przemieszanych z wysoką trawą na skraju pomokłości wokół jeziora.
Co do Twojego znaleziska. Nie mogę się upierać na 100% ale jednak w dalszym ciągu uważam że to stawowy.
#341
od lipca 2006
Kazik, pomieszaliśmy tematy:)))
Ja naprawdę nie mam bladego pojęcia jakiego błotniaka, a raczej jego truchło, widziałem na rozlewiskach w opuszczonym gnieździe.( Zresztą do dzisiaj byłem przekonany, ze to jakiś jastrząb:)}Wypowiadam się tylko na temat Twojej fotki nr 2. I tutaj sugeruję, że jest to jednak błotniak łąkowy ale jedyną wskazówką jest dla mnie tylko ten żółty wosk u nasady dzioba.
Chociaż z drugiej strony to ze mnie taki sam znawca ptaków jak i lekarz od robienia mammografii. Jedyną cechą dla mnie wspólną w tych dwóch dziedzinach jest tylko to, że zarówno ptaki jak i kobiety( przemiłe zresztą:)} mają piersi:))
#407
od października 2009
Faktycznie pomieszaliśmy zdrowo. Te w zbożu to istotnie pisklęta b.łąkowego.
#157
od kwietnia 2004
:-) Na pierwszej fotce jest prześliczne pisklę łyski, zupełnie niepodobnej do rodziców, a na trzeciej chyba pustułki :-)
#414
od października 2009
Nic dodać, nic ująć.
Teraz zdjęcie podpisane pytaniem: czyja to robota?
foto: Dorota Musielak
#417
od października 2009
Istotnie to robota tej pary gąsiorków. ( dzierzba gąsiorek )Chyba nawet samca bo jako podejrzany ma oczy zasłonięte stosowną przepaską.
foto Lech Karauda
#421
od października 2009
Za panią matką
foto Cezary Korkosz
#422
od października 2009
To jest Oetzi ( rekonstrukcja wyglądu ) człowiek znaleziony w alpejskim lodowcu. Przebywał tam ponad 5300 lat. Rekonstrukcjaa przedstawia człowieka pełnego entuzjazmu i radości. Ale to raczej lipa. Oetzi w chwili śmierci miał około 45 lat, czyli jak na tamte czasy osiagnął już wiek dość podeszły. Oprócz krzemiennego grota pod łopatką nosił w sobie wiele chorób, które próbował leczyć m.in wywarem z grzybów. To jasne kółeczko na piersi zawieszone na rzemyku to pierścień z pospolitego grzyba. Służył do przygotowania wywarów leczniczych. Jest to najstarszy dowód na wykorzystywane grzyba w leczeniu. Wywar z tego grzyba jest używany dotychczas w medycynie ludowej ( Meklemburgia )
Pytanie;jaki to grzyb?
Już gdzieś o tym czytałam: O ile dobrze pamiętam,był to porek brzozowy.
#2697
od października 2005
Nie mam pojecia co to za grzyb :-(
#423
od października 2009
Faktycznie, porek brzozowy.Kolejną ciekowostką związaną z Oetzim było odkrycie ze wszystkie strzały miały odpowiednio skręcone bełty co nadawało strzale ruch obrotowy względem własnej osi i w wyniku większą celność. Ten wynalazek ponownie zastosowano dopiero po 5000 latach, około 1850 roku.
#424
od października 2009
Na wielu poniższych fotografiach przedstawiono podobiznę żmii zygzakowatej ( Vipera berus )w wielu odmianach barwnych. brak tylko odmiany czerwonej bo u nas jest bardzo rzadka. Tylko jedna fotka przedstawia gniewosza plamistego. Która?.
Foto: Adam Rulkowski, Halina Rulkowska, Dorota Musielak, Cezary Korkosz, Klaus Fiedler
mam dwa pytania:
1. Na którym obrazku ukrywa się gniewosz?
2. Czy macie wrażenie że w Waszych okolicach w tym roku jest mniej gadów?
#5895
od stycznia 2007
Również stawiam na - fota nr 5 - gniewosz :)
U siebie raczej rzadko spotykam gady, więc nie potrafię ocenić tego roku, czy występują częściej, czy rzadziej :-(
#2915
od lipca 2005
Kaziu, nie jestem pewna czy tylko na jednej fotce jest gniewosz. Zastanawia mnie jeszcze fotka nr 2 - gad na nim bardziej przypomina mi gniewosza niż żmiję. Pewne rozstrzygnięcie mogłoby dać zbliżenie oka.
Rzeczywiście w tym roku widać mało gadów, myślę jednak, że główną przyczyną jest zimna wiosna u nas bo gady przecież lubią ciepełko:)
#428
od października 2009
Oczywiscie gniewosz to fotka nr 5.
Z fotką nr 2 też miałem wątpliwości, ale widziałem gadzinę z bliska i oko typowo żmijowe.
#430
od października 2009
dziwoląg? ale krajowy.
#2719
od października 2005
Pozwólcie wrócić do tej dzierzby i gada zakłutego na płocie. Jak taki mały ptaszek mógł to zrobić? Opiszcie mi to.
#431
od października 2009
ten wąż miał tylko około 13 cm długosci i 5-6 mm srednicy, choć na fotce wygląda potężnie. ( łeb na pierwszym planie). Porównaj z grubościa drutu.Ja tylko raz widziałem jak dzierzba niesie i nadziewa sporą jaszczurkę. Z łupem w dziobie podlatuje po kilka metrów i siada na krótki odpoczynek. Ostatni skok jest krótki ale wysoki. Trafiła jaszczurką w kolec i po chwili poprawiała zamocowanie dziobem. Udało jej sie dobrze trafić dopiero z trzecim razem. Wybiera kolce ostre i odpowiednio nachylone. W całym długim około 50 metrów płocie obsadzała zawsze te same trzy kolce.Podobno wieszanie zdobyczy jest metoda na jej skruszenie bo dzierzba jest zbyt słaba by pokawałkować upolowane zwierzę. Czasem na jednym kolcu wiesza dwa duże owady.
#432
od października 2009
Jeszcze jedno: dzierzba gąsiorek jest większa od wróbla a mniejsza od szpaka
#442
od października 2009
Szczyt cierpliwosci
#443
od października 2009
czy te oczy mogą kłamać?. Oczywiście że tak. Tylko czyje one?
Uhuhu! Uhuhu! Tajemniczy głos puchacza rozległ się w ostępach... ;-)
#448
od października 2009
Oczywiscie Bubo bubo czyli puchacz.
#454
od października 2009
Tak mi kuper obrobiliście na tym forum, że postanowiłem z sobą skończyć....
Kormoran czarny
foto. Cezary Korkosz
#460
od października 2009
W sąsienim wątku opisuję różne paskudztwa, które docierają do nas głównie drogą morską.Teraz mam okazję przedstawić gatunek praktycznie u nas wymarły ale mający szansę na powrót do naszych rzek. Ten osobnk miał pecha bo zginął w sieciach postawionych przez rybaków w okolicach Nowego Warpna a Zalewie Szczecińskim. Rybacy twierdzą że rocznie znajdują w sieciach po kilka jesiotrów często znacznie większych. Żywe są niezwłocznie wypuszczane. Ten był niemowlakiem o długosci ok 40 cm. Przy płetwie ogonowej miał plakietkę z napisem P 740 FV .